W
Chełmie
stwierdzili chyba, że zwykłe wybory na prezydenta miasta już się wszystkim opatrzyły na tyle, że jak nie wymyślą czegoś nowego, to nikogo to nie zainteresuje.
I ktoś w sztabie jednego z kandydatów, nie wiemy którego, ale to musiał być tęgi mózg, wpadł na fantastyczny pomysł. Zamiast nudnej debaty, przerzucania się pomysłami i argumentami, wpuśćmy ich na ring czy do innej klatki, żeby prali się po mordach. Ten, kto wygra, będzie lepszym prezydentem miasta.
I ktoś ze sztabu tego drugiego kandydata, a może i nawet sam kandydat, również łeb nie od parady, musiał powiedzieć: to doskonały pomysł! Zróbmy to!
I w ten oto sposób kandydat
Koalicji Obywatelskiej
(Platforma Obywatelska i Nowoczesna) obecny radny miasta
Dariusz Grabczuk
i kandydat
Kukiz'15
(również obecnie radny miasta)
Paweł Białas
, 14 października na głównym placu Chełma, będą się lać by:
"Pokazać, że kampania może mieć sportowy i honorowy wymiar", a także ponieważ "obydwaj panowie czują się odpowiedzialni za edukacje młodego pokolenia" i "chcą im dać
przykład jak należy rozwiązywać różnice zdań
".