Logo
  • DONALD
  • KOLEJNY POLITYK OFIARĄ METODY "NA POLICJANTA", OSZUŚCI PRÓBOWALI WYŁUDZIĆ OD NIEGO 430 000 ZŁ

Kolejny polityk ofiarą metody "na policjanta", oszuści próbowali wyłudzić od niego 430 000 zł

20.12.2024, 08:30
fot. East News / X
Prokuratura Rejonowa w Brodnicy potwierdziła, że wszczęła śledztwo w sprawie
oszustwa metodą na policjanta
, której ofiarą miał paść kolejny polityk. Nieoficjalnie mówi się, że chodzi o
senatora PSL, od którego próbowano wyłudzić 430 000 zł.
 Transakcję udało się jednak zablokować, zatrzymano już pierwsze osoby powiązane ze sprawą. 
Kilka dni temu głośno było o sprawie posła, który wskutek oszustwa na policjanta stracił 150 000 zł. Udawany policjant twierdził, że przestępcy rzekomo zhakowali telefon polityka i polecił mu przelanie środków na "konto techniczne".
Jak informuje PAP, ofiarą podobnego oszustwa stał się także urzędujący obecnie senator, nieoficjalnie wiadomo, że chodzi o polityka PSL. Jak przekazała szefowa Prokuratury Rejonowej w Brodnicy Alina Szram, chodzi o
oszustwo na kwotę 430 000 zł
. Sprawę przekazano do Prokuratury Okręgowej w Toruniu. 
- W dniu 10.12.2024 r. do parlamentarzysty RP na numer stacjonarny jego biura senatorskiego zadzwonił mężczyzna, który przedstawił się jako
nadinspektor Marek Boroń z Centralnego Biura Śledczego Policji
i poinformował go, że prowadzi śledztwo w sprawie
hakerów w bankach
i musi mu pomóc w rozbiciu tej grupy. Rozmówca wskazał, że w ramach prowadzonych czynności śledczych sprawdza on pracownicę jednego z banków w Jabłonowie Pomorskim w związku z czym, w celu jej weryfikacji, konieczne jest wykonanie przez pokrzywdzonego przelewu środków pieniężnych - relacjonuje Andrzej Kukawski, rzecznik Prokuratury Okręgowej w Toruniu
Parlamentarzysta wykonał to "polecenie" i przelał pieniądze na konto jednej ze spółek z siedzibą w Świeciu, która zajmuje się m.in. pośrednictwem w zakupie kryptowalut.  Fałszywemu policjantowi wysłał też skan swojego dowodu osobistego. 
- Dopiero po wizycie w banku w Toruniu, gdzie usiłował wykonać kolejny przelew na polecenie dzwoniącego, a następnie na jednej ze stacji paliw w Grudziądzu, gdzie reprezentant opisanej wcześniej spółki przedstawił mu do wypełnienia Formularz Klienta, którego nie podpisał,
zdał sobie sprawę, że został oszukany
 - mówi rzecznik prokuratury. 
Po powiadomieniu organów ścigania oraz banku parlamentarzysty,
udało się zablokować transakcję
. W związku z tym sprawa została zakwalifikowana jako usiłowanie oszustwa.
Ustalono też właścicieli kont, na które miały trafić pieniądze i
zatrzymano w tej sprawie trzy osoby:
Katarzynę D., Dariusza D. oraz Przemysława D. Nie są to prawdopodobnie osoby, które dzwoniły do senatora. Katarzyna D. i Przemysław D. usłyszeli już zarzuty zarzut popełnienia przestępstwa prania brudnych pieniędzy, za co grozi im 10 lat więzienia. 
Senator PSL, który miał paść ofiarą oszustwa, nie chciał komentować sprawy. Komentarza odmówił również rzecznik partii, tłumacząc, że nie zna szczegółów zdarzenia. 

Hej, przypominamy tylko:

1. Szanujemy nawet ostrą dyskusję i wolność słowa, ale nie agresję. Przemocowe treści będą usuwane.

2. W komentarzach można swobodnie używać embedów z mediów społecznościowych.

3. Polecamy założenie konta, dzięki temu możesz zobaczyć wszystkie swoje dyskusje w jednym miejscu i dodać coś (👉 Sortownia), co trafi na stronę główną.

4. Jeżeli chcesz Donalda bez reklam, dołącz do naszych patronów: https://patronite.pl/donaldpl

STRONA GŁÓWNA »
NAJLEPSZE KOMENTARZE TYGODNIA