Choć trudno zrozumieć, co kieruje
Rodrigo Alvesem
w upodabnianiu się do
"żywego Kena"
, celebryta ma swoich wiernych fanów. Na Instagramie ponad
750 tysięcy osób
śledzi jego codzienne życie i kolejne operacje plastyczne. Tych Alves przeszedł już kilkadziesiąt.
35-letni Rodrigo Alves nie przypomina już siebie. Jak się okazuje, może to sprawiać problemy. Wczoraj
został aresztowany
w Berlinie, ponieważ policja nie mogła go zidentyfikować.
- Kręciliśmy program dla telewizji i nagle zatrzymała nas policja. Wszystkie moje pozwolenia na nagrywanie były w porządku, ale był problem z moim paszportem.
Nie mogli mnie zidentyfikować
. Przypadkowo miałem przy sobie stary dokument. Policjanci nie byli w stanie sprawdzić mojej tożsamości, bo
od pewnego czasu wyglądam inaczej
niż na zdjęciu - relacjonuje wydarzenie portalowi DailyMail.
Brazylijczyk został zakuty w kajdanki i przewieziony do aresztu. Wypuszczono go dopiero po dostarczeniu skanu nowego paszportu.