Policja wciąż szuka
Marka Falenty
, który pod koniec stycznia powinien znaleźć się w zakładzie karnym. Skazany w
aferze podsłuchowej
biznesmen zniknął. Media sugerowały, że przebywa w szpitalu psychiatrycznym, jednak tam też go nie odnaleziono. Jednocześnie do kancelarii prezydenta wpłynął wniosek o jego ułaskawienie.
Dzisiejsza
Rzeczpospolita
donosi, że
Falenta ukrywa się za granicą
, w jednym z krajów europejskich. Tymczasem Onet informuje, że
biznesmen wciąż jest w Polsce
. Śledczy podobno są już na jego tropie.
-
Falenta jest sprytny, ale depczemy mu po piętach
- zdradza Onetowi osoba z policji.
Policja nie wyklucza, że Falenta będzie chciał przekroczyć granicę Polski. Ponieważ nie ma paszportu, nie będzie raczej próbował podróży samolotem. Za biznesmenem
wysłano list gończy
, wpisano go też do bazy poszukiwanych systemu Schegen.