fot. East News
Od poniedziałku
Straż Miejska
ma nowe uprawnienia dotyczące nakładania mandatów na osoby kierujące
elektrycznymi hulajnogami.
Zgodnie z wchodzącym w życie rozporządzeniem MSWiA mogą np. karać za przekroczene prędkości podczas jazdy chodnikiem.
Według najnowszych przepisów hulajnogą elektryczną można poruszać się
po drodze rowerowej lub pasie ruchu dla rowerów
. Gdy ich brakuje, można skorzystać z
jezdni
, dla której ruch pojazdów jest dozwolony z maksymalną prędkością 30 km/h. We wszystkich przypadkach
prędkość jazdy hulajnogą nie może przekroczyć 20 km/h
.
W wyjątkowych sytuacjach (brak drogi rowerowej, pasu ruchu dla rowerów i jezdnia z ruchem pojazdów powyżej 30 km/h)
można poruszać się po chodniku
, tam jednak
należy jechać z prędkością "zbliżoną do prędkości pieszego"
. Według przepisów zawsze należy również ustępować pierwszeństwa pieszemu.
To właśnie będą weryfikować strażnicy miejscy.
- Nowe przepisy egzekwujemy od poniedziałku. Mówimy tutaj o prędkości, którą możemy się poruszać po chodnikach hulajnogami elektrycznymi i rowerami w sytuacji, kiedy możemy się poruszać chodnikiem. Wtedy ta prędkość nie może być większa od prędkości poruszającego się pieszego - czyli ok. 6 km/h - mówi w rozmowie z Polsat News
Waldemar Forysiak
z wrocławskiej straży miejskiej.
Przyznaje, że strażnicy będą oceniać prędkość "wizualnie", bez użycia żadnych dodatkowych narzędzi.
-
Prędkość nie może być większa od poruszania się pieszego. Strażnik może ją zmierzyć wizualnie
- czyli to jest ocena strażnika miejskiego i to jest wystarczające. W takim wypadku już możemy podejmować interwencję - tłumaczy.
Strażnik może nałożyć mandat za przekroczenie prędkości na chodniku oraz za nieustąpienie pierwszeństwa pieszemu. Łamiącym przepisy grozi mandat do
500 zł
, dodatkowo sprawa może zostać skierowana do sądu i skończyć grzywną w wysokości 5 tys. zł.