Wczoraj
Rada Mediów Narodowych
zebrała się w trybie nagłym i zdecydowała o
powołaniu Michała Adamczyka
na stanowisko
prezesa TVP
. Poinformowała o tym w serwisie X m.in. Joanna Lichocka:
Nowy prezes TVP wybrany przez Radę Mediów Narodowych objawił się protestującym
w oknie niczym papież:
Niedługo później Adamczyk wydał
oświadczenie
, w którym przekazał, że to
on jest jedynie legalnie wybranym prezesem TVP
:
- Przypominam, że zgodnie z obowiązującym w Polsce prawem zarządy mediów publicznych powołuje Rada Mediów Narodowych. Zgodnie z ustawą jest to jej wyłączna kompetencja. Ten stan potwierdzają wszyscy prawnicy, którzy wypowiadają się z wolą respektowania porządku prawnego - stwierdził.
- Wzywam ich do zaniechania działań, które są podszywaniem się pod działania prawowitego zarządu TVP - dodał.
Adamczyk podkreślił, że osoby niemające powołania RMN nie mogą zarządzać TVP:
- Te osoby nie mają prawa nikogo zatrudnić ani zwolnić z pracy czy z obowiązku świadczenia pracy. Zasady te dotyczą oczywiście także oddziałów terenowych TVP - wskazał.
- Z dużym smutkiem przyjmuję ogromne straty spowodowane przez bezprawne działania polityków powołanego 13 grudnia rządu i sprzyjających mu mediów konkurencyjnych, którzy działając bezprawnie, wyrządzili spółce ogromne, trudne dziś do oszacowania szkody - stwierdził.
- Nielegalnie wyłączono sygnał TVP Info, zdemolowano ramówki wszystkich anten, pozbawiono miliony widzów dostępu do informacji i publicystyki, podeptano lojalność widzów i ich przyzwyczajenia, posłużono się siłą, złamano wewnętrzne regulaminy spółki, nie uszanowano umów z pracownikami i praw twórców współpracujących z TVP, sięgnięto po działania cenzorskie, usuwając treści zamieszczone na stronach internetowych TVP. Tak działali komuniści 42 lata temu podczas stanu wojennego - dodał.
Wybrany przez RMN prezes stwierdził, że zrobi wszystko, by
ukarać sprawców tej całej sytuacji:
- Obejmując funkcję prezesa zarządu TVP obiecuję, że uczynię wszystko, by jak najszybciej
przywrócić w spółce ład prawny i korporacyjny,
ukarać winnych łamania prawa, wznowić działanie wszystkich anten - zapowiedział Adamczyk.
Przypomnijmy, że na początku października, ówczesny szef Telewizyjnej Agencji Informacyjnej Michał Adamczyk przestał pojawiać się na antenie. Wszystko w związku z doniesieniami Onetu ujawnił, który, że Adamczyk miał
znęcać się psychicznie i fizycznie nad swoją byłą partnerką
i stanął za to przed sądem: