Od wczoraj media żyją
"aferą KNF"
. Według stenogramów zaprezentowanych przez
Gazetę Wyborczą
,
szef Komisji Nadzoru Finansowego wysuwał propozycje korupcyjne wobec miliardera Leszka Czarneckiego
.
Sprawę komentuje wielu ekspertów i polityków.
Partia Razem
postanowiła przy tej okazji przypomnieć swój
"labirynt Czarneckiego"
, który stworzono trzy lata temu.
Na Facebooku partii czytamy:
"My już trzy lata temu zwracaliśmy uwagę opinii publicznej na wątpliwości co do biznesowego imperium Leszka Czarneckiego
. Alarmowaliśmy, że
skomplikowana sieć spółek i przedsięwzięć może służyć wyprowadzaniu pieniędzy z Polski
. Zilustrowaliśmy to wtedy "labiryntem Czarneckiego".
Banki nie stoją ponad prawem
. Powinny uczciwie płacić podatki i przestrzegać obowiązujacych przepisów. Ich działalność musi być sprawnie nadzorowana.
Dlatego nadzór finansowy musi być niezależny od biznesu. Dziś tak nie jest.
Pomiędzy bankami a polską polityką są obrotowe drzwi. Ci sami ludzie jednego dnia ustalają zasady i nadzorują sektor finansowy, a następnego - dostają obscenicznie dobrze opłacane posady w prywatnych bankach. Czas to zmienić!".