W sieci pojawiły się w weekend zdjęcia z
winnic z Francji
, głównie z rejonu Burgundii. Ponieważ temperatury lokalnie spadły nawet do
minus 7 stopni Celsjusza
, rośliny trzeba było ochronić przed mrozem.
Winiarze zwyczajowo ogrzewają winnice za pomocą słomianych bel, palenia stosów mokrej słomy i grzejników. Trzeba robić to w nocy, gdy jest najzimniej. W wielu miasteczkach
w ogrzewaniu pomagają wolontariusze
, np. w miasteczku Pupillin zebrało się 50 ochotników, którzy ogrzewali winnice od 3 w nocy do 7 rano.