Kanadyjski prawicowy psycholog znany ze swojej antytransowej retoryki
Jordan Peterson
został tymczasowo
zawieszony na Twitterze po naruszeniu zasad witryny.
Chodzi o jego wpis o Elliocie Page.
Aktor w 2014 roku dokonał coming outu, a pod koniec 2020 roku wyznał, że jest osobą transpłciową. Zdecydował się także na rekonstrukcję klatki piersiowej.
"Pamiętacie, kiedy duma była grzechem? A Ellen Page właśnie miała usunięte piersi przez lekarza kryminalistę" - napisał Peterson.
Córka Petersona Mikhaila
opublikowała zrzut wiadomości, którą jej ojciec otrzymał od centrali Twittera. Serwis przytoczył w niej treść zasady, którą naruszył Peterson:
"
Nie wolno promować przemocy wobec innych osób ani bezpośrednio atakować
ich lub grozić im z powodu rasy, pochodzenia etnicznego, narodowości, kasty, orientacji seksualnej, płci, tożsamości płciowej, przynależności religijnej, wieku, niepełnosprawności lub poważnej choroby. Nie zezwalamy również na konta, których głównym celem jest podżeganie do krzywdy innych osób na podstawie tych kategorii".
Córka Petersona stwierdziła, że Twitter nie jest platformą szanującą wolność słowa.
Oznaczyła w tweecie Elona Muska:
W podobnym tonie wypowiedział się konserwatywny komentator polityczny i przyjaciel Petersona
Dave Rubin
:
"Szaleństwo trwa na Twitterze. Jordan Peterson został zawieszony za ten tweet o Ellen Page. Właśnie powiedział mi, że »nigdy« nie usunie tego tweeta" - czytamy w jego poście.
Peterson, komentując sprawę, powiedział National Post, że
"wolałby umrzeć" niż usunąć tweeta:
"Na Twitterze nie ma żadnych zasad poza tym, żeby nie robić tego, co nam się dzisiaj nie podoba"- stwierdził.