fot. East News
Dziennik Gazeta Prawna
donosi, że lekarze zdecydowali się na
strajk we wrześniu
, ponieważ czują się ignorowani podczas rozmów z Ministerstwem Zdrowia. Szczegóły zostaną omówione w najbliższych dniach.
Ze zdobytych przez dziennikarzy informacji wynika, że lekarze rozważają rozstawianie białych miasteczek pod rządowymi budynkami, strajk głodowy czy wystawianie recept tylko w formie papierowej. Wiadomo również, że protest odbędzie się po 23 września, czyli dniu, kiedy odbywa się egzamin lekarski.
Tymczasem druga strona konfliktu twierdzi, że strajk to
próba odwrócenia uwagi społeczeństwa
od problemów we własnych szeregach. Między innymi dlatego resort ostatnio wprowadził przepisy, które ograniczają zdalne wystawianie recept na środki odurzające i psychotropowe. Wypisaniu takich leków musi towarzyszyć badanie i ocena wpływu leku na pacjenta.
Przewodniczący Porozumienia Rezydentów Ogólnopolskiego Związku Zawodowego Lekarzy Sebastian Goncerz wyjaśnił
DGP
, że decyzja o strajku zapadła już wcześniej, a ostatnie działania resortu zdrowia jedynie wpłynęły na datę.
Ponadto lekarze skarżą się, że walka resortu z nadmiernym wystawianiem recept spowodowała problemy z wypisaniem pacjentom leków przeciwbólowych i psychiatrycznych. Zarzucili również ministrowi zdrowia Adamowi Niedzielskiemu ujawnienie tajemnicy lekarskiej.