fot. Wielkopolska Policja
Na początku sierpnia policjanci z Chodzieży zatrzymali
23-letniego dilera marihuany,
który sam hodował konopie indyjskie. Funkcjonariuszom podczas śledztwa udało się ustalić, że
mężczyzna posiada dwie plantacje ukryte w zaroślach
, z dala od zabudowań. Rośliny znajdowały się w różnych stadiach wzrostu, niektóre miały nawet do 180 cm wysokości.
Po przeszukaniu mieszkania 23-latka policjanci znaleźli kolejną plantację konopi, a także
14 kilogramów haszyszu, sprzęt do uprawy i aparaturę do przerabiania marihuany na haszysz
. Jak podaje Wielkopolska Policja, czarnorynkowa wartość zabezpieczonych narkotyków to około
900 tysięcy złotych
.
Dowodów na winę 23-latka miał
dostarczyć dron, którym mężczyzna pilnował swoich oddalonych od domu plantacji.
Znaleziona w nim
karta pamięci z nagraniami
zostanie wykorzystana jako dowód w sądzie. 23-latkowi zajęto również 11 tysięcy złotych gotówki i dwa samochody.
23-latek usłyszał zarzuty uprawy 158 krzaków indyjskich, posiadania znacznych ilości środków odurzających oraz przerabiania środków oddurzających.
Grozi mu 10 lat więzienia
. Sąd zdecydował również o 3-miesięcznym areszcie dla zatrzymanego.