W poniedziałek
Gazeta Wyborcza
poinformowała, że według jej źróde
ł Jacek Kurski
przesunął premierę filmu
Solid Gold
Jacka Bromskiego, współprodukowanego przez TVP. Kurski chciał, aby film, którego fabuła ma być oparta na motywach afery Amber Gold, wszedł na ekrany kin
tuż przed wyborami
.
Przeciwko propagandowemu wykorzystaniu filmu zaprotestowało Akson Studio, które w wydanym oświadczeniu zapewnia, że
film nie ma takiego charakteru
. Podkreślono, że film przedstawia "uniwersalne patologie" i jest "inspirowany wieloma aferami, które były udziałem wielu ekip rządzących".
Jak dziś informuje
Wyborcza
,
reżyser i aktorzy grający w filmie wystosowali własne oświadczenie
, w którym apelują o zmianę terminu premiery. Nie chcą, aby film stał się elementem kampanii wyborczej.
"Z dużym zaniepokojeniem przyjęliśmy doniesienia medialne o rzekomej możliwości wykorzystania filmu
Solid Gold
w trakcie kampanii wyborczej przez TVP S.A. w celu czysto politycznym. Pragniemy oświadczyć, że
nasz film w żaden sposób nie jest skierowany przeciwko konkretnym osobom i partiom politycznym
i w założeniu dotyczy wszystkich patologii życia politycznego" - cytuje ich oświadczenie
Wyborcza
.
"W związku z tym zwracamy się z prośbą do Akson Studio i TVP S.A., o
przesunięcie daty premiery tak, by promocja filmu i jego premiera nie odbywały się podczas kampanii wyborczej
do parlamentu jesienią 2019".
Pod oświadczeniem podpisał się
reżyser, Jacek Bromski i 19 aktorów
, m.in. Janusz Gajos, Andrzej Seweryn, Olgierd Łukaszewicz, Danuta Stenka, Piotr Stramowski i Artur Żmijewski.