Altman, gwiazda i szef OpenAI trochę odszedł a trochę wyleciał z firmy

, firma odpowiedzialna za stworzenie Chatu GPT niespodziewanie ogłosiła zmianę na stanowisku dyrektora generalnego.

, "guru" sztucznej inteligencji i współzałożyciel OpenAI został

. Wiadomość wywołała ogromne zdziwienie w branży oraz - jak informują amerykańskie media - również wewnątrz firmy. Nieoficjalnie mówi się, że Altman pozostawał w konflikcie z zarządem firmy.

O odejściu Altmana z firmy poinformował zarząd OpenAI około 12:30 amerykańskiego czasu. Jak czytamy w opublikowanym

, "Sam Altman nie był konsekwentnie szczery w swojej komunikacji z zarządem, utrudniając mu wykonywanie swoich obowiązków".

- podano.

Jak poinformowano, Sama Altmana zastąpi

, dotychczasowa dyrektor ds. technologii.

"OpenAI zostało celowo zaprojektowane tak, aby realizować naszą misję: zapewnić, że sztuczna inteligencja przyniesie korzyści całej ludzkości. Zarząd pozostaje w pełni zaangażowany w realizację tej misji. Jesteśmy wdzięczni za wkład Sama w założenie i rozwój OpenAI. Jednocześnie wierzymy, że nowe przywództwo jest nam potrzebne. Jako liderka działów badań, produktów i bezpieczeństwa firmy Mira ma wyjątkowe kwalifikacje, aby objąć stanowisko tymczasowego dyrektora generalnego. Mamy całkowitą pewność, że potrafi pokierować OpenAI w okresie przejściowym" - czytamy w komunikacie firmy.

W oświadczeniu poinformowano również, że ze stanowiska prezesa zarządu odejdzie inny współzałożyciel OpenAI

, jednak pozostanie w firmie. On sam na Twitterze napisał natomiast, że sam złożył rezygnację w reakcji na usunięcie z firmy Sama Altmana. 

Sam Altman w krótkim wpisie podziękował natomiast za możliwość współpracy z utalentowanymi ludźmi. 

Amerykańskie media podają, że odejście Altmana z OpenAI wywołało ogromne zdziwienie w firmie. Jej pracownicy firmy mieli dowiedzieć się o tym dokładnie w tym samym czasie, co reszta branży technologicznej i media. W siedzibie OpenAI w San Francisco odbyło się krótkie spotkanie, podczas którego odczytano komunikat zarządu. 

Informacja o usunięciu Altmana miała również zszokować

. Ten jednak opublikował już oświadczenie, w którym podkreśla pełne wsparcie dla nowego kierownictwa firmy. 

- Mamy długoterminową umowę z OpenAI z pełnym dostępem do wszystkiego, czego potrzebujemy, aby zrealizować nasz program innowacji i ekscytującą mapę drogową produktów; pozostajemy zaangażowani w nasze partnerstwo, a także w Mirę i jej zespół. Razem będziemy nadal dostarczać światu znaczące korzyści płynące z tej technologii - powiedział dyrektor generalny Microsoft, Satya Nadella cytowany w oświadczeniu.

O

nieoficjalnie mówiło się od dłuższego czasu. Niektóre źródła wskazują, że kością niezgody między Altmanem a zarządem firmy stała się

który zainwestował w OpenAI aż 10 mld dolarów. W jednym z wywiadów Altman mówił, że domagał się większych środków na prace nad modelem GPT-5.

Inne źródła podają natomiast, że głównym problemem miały być kolejne wywiady Altmana, w których

. Głośno mówił o ryzyku związanym z używaniem AI bez odpowiednich regulacji, podczas gdy zarząd miał koncentrować się jedynie na osiąganiu zysków. Altman miał podobno nawet sprzeciwiać się integracji GPT-4 z przeglądarką Bing. Według niektórych ekspertów Altman miał inną wizję "etyki" lub "filozofii" AI niż zarząd firmy. 

Branżowy serwis TechCrunch spekuluje również, że do konfliktu między Altmanem a zarządem OpenAI mogło dojść już na etapie zawiązywania współpracy z Microsoftem, możliwe także, że doszło do rozbieżności na poziomie kształtowania strategii rozwoju firmy. 

Pojawiają się również wątki związane z prywatnym życiem Altmana. Branżowe media spekulują, że choć z oświadczenia OpenAI wynika, że przyczyną podjęcia decyzji o jego usunięciu z firmy były problemy biznesowe, często tak gwałtowne decyzje związane są z wykryciem "nieprofesjonalnych zachowań". W tle pojawiają się m.in.

, która wielokrotnie sugerowała, że była molestowana przez swojego brata i doznawała przemocy z jego strony.

Na początku października na stronie

zebrano wpisy

, młodszej siostry Sama i cytaty z jej podcastu, w których padają oskarżenia wobec Altmana. Kobieta twierdzi, że doświadczyła z jego strony przemocy seksualnej, psychicznej, fizycznej, emocjonalnej, werbalnej, finansowej i farmakologicznej.

Autor wpisu na LessWrong zauważa jednak, że kobieta zmaga się z wieloma trudnościami, przez co trudno ocenić wiarygodność jej twierdzeń, które w niektórych miejscach nawet wzajemnie się wykluczają. Od nastoletnich lat leczyła się psychiatrycznie, miała diagnozowaną m.in. depresję, mierzyła się z myślami samobójczymi, o czym wspominano również w dużym artykule

poświęconym Altmanowi. Według ustaleń jego autorki Altman i jego bracia próbują wspierać Annie, jednak ona odmawia ich pomocy. W ciągu ostaniego roku przeprowadzała się 20 razy, utrzymuje się m.in. z pracy seksualnej i na OnlyFans. 

Również serwis

, wspominajac o oskarżeniach Annie wobec Altmana zauważa, że w zasadzie nie ma możliwości oceny ich wiarygodności. 

Zobacz też: