Dziś gościem Roberta Mazurka
w
Porannej rozmowie
w RMF FM był
Włodzimierz Czarzasty
. Rozmowa dotyczyła między innymi dostępu do
aborcji. Czarzasty
stwierdził w rozmowie, że według niego kobiety powinny
mieć prawo do aborcji do 12. tygodnia ciąży.
Podkreślił też, że prawo nie oznacza obowiązku aborcji.
Słowa te poruszyły dziennikarza RMF FM,
który stwierdził, że w niektórych miejscach prawo do aborcji
sprowadza się do przymuszania do aborcji.
Mazurek
przywołał sytuację z prowincji Uttarkashi
w Indiach, gdzie w ciągu 3 miesięcy, w 132 wioskach na świat przyszło
216 dzieci i żadne nie było dziewczynką.
Istnieje podejrzenie, że płody płci żeńskiej są masowo usuwane, ponieważ dziewczynka w Indiach jest dzieckiem "bardziej kosztownym".
Według dziennikarz
a dostęp do aborcji doprowadzi w Polsce do przymusowych aborcji.
- Ja uważam, że kobiety powinny mieć prawo do aborcji do 12. tygodnia. I chciałem powiedzieć Panu i Państwu: prawo do aborcji do 12. tygodnia to nie jest obowiązek aborcji - powiedział Włodzimierz Czarzasty
- Cieszę się, chociaż wie Pan, że są takie miejsca, gdzie de facto się to do tego sprowadza. W prowincji Uttarkashi w Indiach w 132 wioskach urodziło się w ciągu kwartału 216 dzieci. I wie Pan co, tak się złożyło, że wszyscy to byli chłopcy. Właśnie dlatego, że dziewczynki wyabortowano na tamten świat.
I do tego właśnie prowadzi legalna aborcja do 12. tygodnia czy innego tygodnia ciąży. Kobiety przymuszane przez swoich męskich partnerów dokonały aborcji dziewczynek
- stwierdził Mazurek.