Minister spraw zagranicznych Litwy
Gabrielius Landsbergis
oświadczył dziś, że jeśli
Unia Europejska
nie wprowadzi wspólnotowego zakazu wjazdu dla rosyjskich turystów, kraje graniczące z Rosją mogą zrobić to same. Szef MSZ zaproponował, aby
Litwa, Łotwa, Estonia, Polska i Finlandia
stworzyły "regionalny blok" i przestały wydawać wizy Rosjanom.
Przypomnijmy, że wrześniej rządy Finlandii i Estonii apelowały do krajów UE o polityczną zgodę w tym temacie i zablokowanie wjadu rosyjskim turystom. Przeciwny jest temu
kanclerz Niemiec
, spodziewany jest również sprzeciw Węgier.
O ewentualnym zakazie wjazdu dla rosyjskich turystów ministrowie spraw zagranicznych państw UE będą dyskutować w najbliższy
poniedziałek
w Pradze.
Premier Czech
, które sprawują obenie prezydencję w UE uważa, że mogłoby to być częścią kolejnego pakietu sankcji.
Szef MSZ Litwy w rozmowie z dziennikarzami zaznaczył dziś, że jeśli UE nie wypracuje wspólnego rozwiązania, decyzje zapadną na szczeblu regionalnym. Landsbergis zaznaczył, że rozmawiał już w tej sprawie z ministrami Estonii, Finlandii, Łotwy i Polski.
- Dążymy przede wszystkim do rozwiązania europejskiego, ponieważ jest ono najbardziej zrównoważone i sprawiedliwe. Jeśli to się nie uda,
nie wykluczamy możliwości poszukiwania rozwiązania regionalnego
, które obejmowałoby państwa bałtyckie, Polskę i Finlandię - stwierdził.
Landsbergis podkreślił, że regionalne porozumienie znacznie ograniczyłoby przepływ rosyjskich turystów. Obecnie, wskutek sankcji nałożonych na rosyjskie linie lotnicze, większość Rosjan dostaje się do UE drogą lądową.