Przed tygodniem
Thomas Cook
, najstarsze i jedno
z największych biur podróży na świecie, ogłosiło upadłość.
Jak poinformowała Hiszpańska Konfederacja Hoteli i Kwater Turystycznych, w związku z tym do grudnia
zbankrutuje około 500 hoteli w całej Hiszpanii.
Około sto z nich należało do brytyjskiego giganta.
- To dopiero początek. Kolejnych bankructw w hiszpańskim sektorze hotelarskim należy spodziewać się w 2020 r. - przestrzega szef CEHAT.
Prawdopodobnie
największa liczba hoteli,
które zbankrutują, z
najduje się na Wyspach Kanaryjskich i na Balearach.
Od ubiegłego wtorku na Majorce i na Ibizie zamkniętych zostało kilkadziesiąt hoteli, które współpracowały z grupą Thomas Cook.
Thomas Cook jest prawdopodobnie winien
operatorom placówek hotelowych w Hiszpanii
ok. 200 milionów euro.