Ministerstwo Zdrowia
złożyło w Prokuraturze Rejonowej Poznań Stare Miasto zawiadomienie o podejrzeniu popełnienia przestępstwa przez działaczy
STOP NOP
. Chodzi o wpis, który pojawił się na facebookowym profilu stowarzyszenia. Antyszczepionkowcy sugerują w nim, że
na oddziałach intensywnej terapii "lekarze prawdopodobnie doprowadzają do śmierci pacjentów"
.
"Mamy podejrzenia, że
w polskich szpitalach dochodzi do eutanazji pacjentów
. Jeśli ktoś z Was ma taką wiedzę lub podejrzenie, że takie sytuacje mają miejsce w szpitalach apelujemy o pomoc" - piszą antyszczepionkowcy na Facebooku.
"W szpitalach na OIT lekarze prawdopodobnie doprowadzają do śmierci pacjentów. Swoimi działaniami "leczniczymi" i procedurami jak twierdzą "koniecznymi dla ratowania życia chorego" zmierzają bezpośrednio do spowodowania śmierci pacjenta".
Zawiadomienie w prokuraturze przeciwko stowarzyszeniu złożył
wiceminister zdrowia, Janusz Cieszyński
.
"Nie ma zgody @MZ_GOV_PL na
szerzenie treści zagrażających bezpieczeństwu pacjentów
oraz internetowy hejt wobec personelu medycznego" - napisał na Twitterze.
"Na podstawie art. 304 & 1 Kodeksu postępowania karnego zawiadamiam o podejrzeniu popełnienia czynu zabronionego przez osoby obsługujące facebookowy profil STOP NOP, które w dniu 16 października 2019 r. zamieściły na profilu post, w którym
oskarżyły lekarzy o świadome podawanie pacjentom leków, które mają doprowadzić do niewydolności oddechowej i śmierci w celu zwolnienia łóżek w szpitalach
" - czytamy w opublikowanym przez niego zawiadomieniu.
Artykuł, o którym mowa dotyczy sprowadzenia niebezpieczeństwa dla życia lub zdrowia wielu osób poprzez rozpowszechnianie w internecie informacji godzących w dobre imię środowiska lekarskiego, a także w cały system ochrony zdrowia. Grozi za to kara pozbawienia wolności od sześciu miesięcy do ośmiu lat.
Post STOP NOP został już edytowany
. Stowarzyszenie przeprasza w nim
"osoby, które sumiennie wykonują swój zawód medyczny i które poczuły się lub mogły poczuć się pomówione"
.
"W ciągu dnia opublikujemy w tym miejscu komunikat od autora apelu STOP EUTANAZJI. Dotychczasowa treść posta budzi zbyt wiele negatywnych emocji i została edytowana".
"Historia jest prawdziwa, konsultowana z lekarzami i sprawą zajmuje się prokuratura" - czytamy w nowej wersji wpisu.
"Apelujemy ponownie, jeśli Twój bliski zmarł w szpitalu na OIT sprawdź w dokumentacji medycznej, jakie leki zostały mu podane".