fot. Instagram @snoopdogg / @therealdahdah / Facebook @PejaSlumsAttack
Nie milkną echa po piątkowej
ceremonii otwarcia igrzysk olimpijskich
, które wywołały wiele komentarzy. Głos zabrał również
Peja
, który wykorzystał tę okazję do krytyki Izraela. Raper już wcześniej wielokrotnie publikował propalestyńkie wpisy, ostatnio komentował m.in. wystąpienie Benjamina Netanjahu w amerykańskim Kongresie.
Peja opublikował zdjęcie
Snoop Dogga
ze zniczem olimpijskim, które szybko stało się memem. W sieci można znaleźć wiele przeróbek, na których Snoop Dogg znany ze swojego zamiłowania do marihuany zamiast znicza ma w ręce gigantycznego jointa.
"Nie. Znicz olimpijski jednak nie przypomina jointa. Raczej pocisk znacznego kalibru.
Issrahell zamiast dostać bana oczywiście startuje
. Podwójnych standardów część następna. Radujmy się. Przecież to święto sportu” - napisał Peja.
Raper wielokrotnie wyrażał już swoje stanowisko dotyczące Izraela, publikując wiele wpisów pod hasłem "Free Palestine". Kilka dni temu krytykował wystąpienie Benjamina Netanjahu w amerykańskim Kongresie.
"Upadku Cywilizacji ciąg dalszy. Widok równie szokujący jak sceny z udziałem ofiar ich zbrodniczej kolaboracji. Free PALESTINE" - pisał.
Peja odniósł się również do
zawieszenia Przemysława
Babiarza. Dziennikarz został wczoraj odsunięty od komentowania igrzysk w TVP po tym, jak nazwał piosenkę
Imagine
Johna Lennona "wizją komunizmu". Sprawa wywołała wiele kontrowersji, o czym pisaliśmy tutaj:
"TVP zawiesiło Przemysława Babiarza za to, że ich zdaniem zawiesił zbyt wysoko poprzeczkę. Kiedyś banowano lewicującego Lennona, który ogólnie łatwego życia nie miał poprzez zaangażowanie m.in w ruchy antywojenne a dziś TVP najwidoczniej wciąż nie potrafi wyrwać się z siermiężnych okowów komuny, która drąży(ła) nasz kraj przez wiele dekad. Cóż takiego uczynił dziennikarz sportowy, który zinterpretował słowa piosenki według własnego uznania? Słowa piosenki, o której sam autor mówił, że to manifest na wzór komunistyczny o wyraźnie rewolucyjnej, utopijnej, antyreligijnej i antypaństwowej wymowie. Podobno mamy wolność słowa i żyjemy w demokratycznym kraju. Panie Przemku tylko niech Pan czasem za to nie przeprasza" - napisał Peja.