Pojawił się kolejny głos krytykujący Polski Ład. Dr
Jowita Pustuł
, radca prawny i doradca podatkowy, wykryła w programie ulgę, którą nazwała roboczo "
PAŁACYK +"
. Mogą z niej skorzystać osoby, które
kupują, restaurują i konserwują zabytki nieruchome wpisane do rejestru zabytków
, czyli praktycznie każdy, kto wie o istnieniu ulgi.
"Odliczasz poniesiony wydatek na nabycie pałacyku, nie więcej niż 500 zł za każdy 1m2 powierzchni użytkowej. Maksymalnie 500 tys. zł rocznie. Dodatkowo odejmujesz 50% wydatków poniesionych na usługi budowlane, renowację, czy konserwację. Tu nie ma limitu. Wydasz 2 mln – odliczysz 1 mln. Wydasz 6 mln – odliczysz 3 mln. Sky is the limit.
Dzięki PAŁACYK+ możesz obniżyć swój dochód do zera i nie płacić PIT.
Przy innych ulgach np. rehabilitacyjnej jest limit (odliczenie - max 6% dochodu), ale PAŁACYK+ nie ma limitu. Pałacyki są ważniejsze od niepełnosprawnych" - napisała w serwisie LinkedIn.
Po zakupie "pałacyku" należy zainwestować w roboty budowlane, renowację lub konserwację. Jak zauważyła Pustuł, w praktyce wystarczy złotówka. Nie jest istotne również, jak długo podatnik będzie właścicielem danego zabytku.
Działanie ulgi na zabytki tłumaczy na podstawie historii Olafa, prezesa zarządu dużej spółki akcyjnej z siedzibą w Warszawie, która zarabia ponad 1 milion zł rocznie. Bohater uwielbia spędzać weekendy poza stolicą, dlatego kupił
domek na Warmii z 1873 roku
o powierzchni 1000m2 za 3,5 miliona zł. Olaf postanowił odświeżyć ściany nowej nieruchomości oraz uzupełnił ubytek w dekoracji kominka.
Dzięki inwestycji, prezes zarządu może
skorzystać z ulgi na zabytki i odliczyć od dochodu 500 tysięcy zł
w związku z zakupem dworku (500 zł za każdy 1m2 powierzchni użytkowej). Dodatkowo Olaf może odliczyć 10 tysięcy zł ze względu na wprowadzone zmiany (50% wydatków na renowację). Tym samym
PIT bohatera zmniejszy się o 163 200 zł
(32% z 510 tysięcy zł).
W 2023 roku Olaf ponownie skorzysta z ulgi, ponieważ kupi klasycystyczny pałacyk na Pomorzu, a wcześniejszy nabytek sprezentuje swojej żonie.
"Absolutnie niedoceniana ulga.
Ministerstwo Finansów jakoś wcale tej ulgi nie promuje.
Dlaczego? Czyżby kryła się tu jakaś tajemnica?" - dodała Pustuł.
Resort finansów opublikował wczoraj poradnik dotyczący opisanej ulgi, w którym podkreślono, że "podatkowy Polski Ład to również d
ziałania nakierowane na ochronę dziedzictwa kulturowego
naszego kraju".
"Dzięki realizacji nakreślonych wyżej celów obiekty zabytkowe, zachowując status materialnych świadectw minionych wieków, pozostaną integralną, pełnoprawną częścią czasów obecnych i przyszłych" - napisano w oficjalnym oświadczeniu rządu.