Prezydent Zielonej Góry Janusz Kubicki poinformował, że dziś w nocy miasto zalały
nielegalne plakaty wyborcze Łukasza Mejzy
, który startuje do Sejmu z list PiS.
"Lepiej by zrobił gdyby pieniądze przeznaczył na leczenie dzieci, a nie na banery. Ktoś, kto nie szanuje przestrzeni miejskiej nie szanuje też mieszkańców. Tak to odbieram i takie mam zdanie. Drodzy mieszkańcy prosimy o sygnały, gdzie one są abyśmy mogli zrobić porządek, nie ma zgody na zaśmiecanie miasta, ZERO TOLERANCJI dla takich działań" - napisał poirytowany Kubicki.
Polityk zapewnił, że "posprzątają wszystko".
Z kolei senator Wadim Tyszkiewicz zastanawia się, skąd Mejza pozyskał na to fundusze.
"Limit wyborczy ma na poziomie 5 tysięcy zł. Na tysiące banerów już
wydał blisko milion
. Całe województwo jest zamejzowane. Kto to sfinansował? Z jakich źródeł te pieniądze? Jakie to prawo, jaka sprawiedliwość?":