fot. East News
Prezydent Warszawy,
Rafał Trzaskowski
, poinformował w sobotę na Twitterze, że doszło do
awarii rury przesyłowej do oczyszczalni ścieków Czajka
. Poprzednio podobny problem miał miejsce w zeszłym roku, gdy do Wisły trafiało
3 tysiące litrów nieczystości na sekundę
.
Do zeszłorocznej
awarii kolektorów odprowadzających ścieki
z lewobrzeżnej strony Warszawy doszło w sierpniu. Zadecydowano wtedy o zrzucie nieczystości do Wisły. Jako że naprawa się przedłużała, premier
Mateusz Morawiecki
zadecydował o budowie tymczasowego rurociągu. Ostatecznie problem udało się wyeliminować w listopadzie. Naprawa kosztowała Warszawę
40 milionów złotych
. Kolejne 10 milionów
Miejskie Przedsiębiorstwo Wodociągów i Kanalizacji
zapłaciło
Wodom Polskim
w ramach kary.
W sobotę pojawiły się doniesienia o kolejnej awarii.
"Właśnie dowiedziałem się, że doszło do awarii rury przesyłowej do Czajki. Właściwe służby już zostały poinformowane.
Na czas awarii uruchomiliśmy ozonowanie. Powołałem sztab kryzysowy
- po posiedzeniu i pierwszych ustaleniach poinformujemy o skali problemu i dalszych działaniach" - napisał na Twitterze Trzaskowski.