fot. East News
Poseł Platformy Obywatelskiej
Tomasz Lenz
podczas wizyty w programie
Minęła 8
w TVP Info zasugerował, że dobrym sposobem na powstrzymanie rosnącej inflacji byłoby
czasowe wstrzymanie wypłat dodatkowych emerytur
. Wypowiedź polityka nie spodobała się liderowi PO Donaldowi Tuskowi.
- Jeżeli obiecujemy "czternastkę", "piętnastkę", ludzie te pieniądze otrzymują, biegną do sklepu, te pieniądze wydają i znowu
nakręcają inflację
. Zastanówmy się, czy okresowo nie ograniczyć wypływu pieniądza na rynek - stwierdził.
Tusk od razu zareagował na słowa Lenza i poinformował podczas piątkowej wizyty w Olsztynku, że wypowiedź posła nie oddaje stanowiska PO.
- Już wielokrotnie o tym mówiłem, to jest nie tylko moje stanowisko.
PO głosowało za czternastymi emeryturami w Sejmie.
Ja to gwarantuję, że jeśli wygramy wybory, to nie tylko utrzymane zostanie 500 plus, "trzynastki" i "czternastki", ale będą one bezpieczne, bo inflacja nie będzie zżerała ich wartości z miesiąca na miesiąc - zapewnił Tusk.
To nie pierwsza kontrowersyjna wypowiedź posła. W 2016 roku Lenz wyszedł na mównicę sejmową i krytykował debatę na temat Trybunału Konstytucyjnego w Polsce. Mężczyznę wykluczono z obrad i ukarano utratą połowy poselskiej pensji. W 2021 roku ponownie wyszedł na mównicę i dosadnie skrytykował Ryszarda Terleckiego, jednak tym razem nie poniósł żadnych konsekwencji.
To również nie jest pierwszy raz, gdy polityk krytykuje wypłaty świadczeń wprowadzonych przez PiS. W 2021 roku na antenie Polsat News stwierdził, że
wypłata świadczenia 500 plus powinna zależeć od statusu szczepienia przeciwko COVID-19
.
- Skoro Tomasz Lenz tego nie akceptuje ani nie rozumie, to nie będzie wypowiadał się już w mediach w imieniu Platformy, a
w przyszłej kadencji nie będzie już reprezentował Platformy w Sejmie
- oświadczył Donald Tusk.
Zachowanie Tuska skrytykowała z kolei Konfederacja, która oceniła, że
PO stosuje metody przypominające te praktykowane przez PiS
.