fot. East News
Rzeczpospolita
donosi, że fundacja Nasza Przyszłość "przeżyła finansowe tąpnięcie". Jak wynika ze sprawozdania Ministerstwa Finansów, według rozliczeń na 2022 roku
fundacja spadła z 24. miejsca na 51.
wśród organizacji OPP. W 2021 roku fundacja Tadeusza Rydzyka zarobiła 4,9 miliona zł, teraz już tylko 3,8 miliona zł.
Pracownicy twierdzą, że spadek ma związek ze
zmianami podatkowymi
wprowadzonymi przez Polski Ład. Wskazują na podniesienie kwoty wolnej od podatku do 30 tysięcy zł oraz zmniejszenie podstawowej składki PIT z 17 do 12 proc.
Rz
jednak zauważyła, że w tym roku łączna kwota, którą podatnicy przekazali do OPP, wzrosła aż o 416 milionów zł w stosunku do roku poprzedniego. Zdaniem posłanki Koalicji Obywatelskiej Hanny Gill-Piątek główną przyczyną niższych wpływów do fundacji są działania mediów, które informują o wysokich dotacjach przyznawanych Rydzykowi.
- Być może niejeden emeryt stwierdził, że w związku z tym warto dać komuś innemu. Poza tym osoby starsze już nie są takie same jak choćby dziesięć lat temu - podkreśliła.
Chociażby ostatnio Ministerstwo Rodziny i Polityki Społecznej wsparło fundację Lux Veritatis Rydzyka. Tym razem środki z programu "Po pierwsze Rodzina!" zostaną przeznaczone na realizację projektu Wygraj małżeństwo. Fundacja na ten cel otrzymała 450 tysięcy zł.
Wirtualna Polska wskazała, że od początku rządów PiS podmioty związane z Tadeuszem Rydzykiem otrzymały z państwowych instytucji i spółek co najmniej 379 428 695 zł.