fot. East News
Roman Giertych
, przewodniczący zespołu ds. rozliczeń PiS zapowiedział, że prokuratura otrzyma zawiadomienie dotyczące "haraczu", jakie rządowe instytucje i ministerstwa miały przekazywać podmiotom związanym z
ojcem Tadeuszem Rydzykiem
. Jak stwierdził, proceder miał charakter przestępstwa korupcyjnego.
- Zespół ds. rozliczenia PiS postanowił przygotować zawiadomienie o możliwości popełnienia przestępstwa korupcyjnego, polegającego na tym, że instytucje rządowe, ministerstwa wypłacały haracz dla podmiotów związanych z Radiem Maryja i Tadeuszem Rydzykiem – mówił Giertych podczas dzisiejszej konferencji prasowej.
- Układ był taki: Tadeusz Rydzyk i jego podmioty medialne wspierały w kampaniach wyborczych PiS.
To wsparcie miało swoją cenę. Ta cena to był haracz, który płaciliśmy my wszyscy, podatnicy. To niedopuszczalne.
Giertych zapowiedział, że zawiadomienie do prokuratury będzie gotowe w przyszłym tygodniu. Członkowie jego zespołu poinformowali natomiast, że udokumentowane jest minimum
37 mln zł wpłat z ministerstw
dla podmiotów związanych z ojcem Rydzykiem, z czego ponad 15 mln zł pochodziło z Ministerstwa Sprawiedliwości. Do tego dojść mają wpłaty ze spółek Skarbu Państwa.
- Naszym obowiązkiem jest złożenie zawiadomienia w tej sprawie, albowiem mówimy o bardzo poważnych pieniądzach i o bardzo poważnej relacji, która ma charakter chory. Mamy do czynienia z pewnym wypaczeniem, pewną aberracją polegającą na tym, że instytucja powiązana z Kościołem katolickim w praktyce zaangażowała się w działalność partyjną, działalność polityczną, działalność wyborczą jednej określonej formacji politycznej - mówił Giertych.
- To jest
niedopuszczalne
, zarówno jeżeli chodzi o zasady koncesji, jak i zasady radia społecznego, którym jest Radio Maryja, jak i normalne zasady konstytucyjne Polski, która jest krajem, gdzie występuje rozdział Kościoła od państwa i ten rozdział jest wsparty konkordatem, który jasno mówi o tym, że zarówno państwo, jak i Kościół zachowuje autonomię. Z tego powodu uważamy, że śledztwo w tej sprawie powinien prowadzić specjalnie powołany zespół, który by wszystkie te okoliczności przebadał.
Przypomnijmy, że równocześnie sprawą, na polecenie Szymona Hołowni, ma zajmować się
Najwyższa Izba Kontroli
. Według marszałka Sejmu, w ciągu 8 lat rządów PiS instytucje i organizacje powiązane z ojcem Rydzykiem otrzymały z publicznych pieniędzy 400 mln zł.