W miejscowości Dahlem,
w Nadrenii-Palatynacie w Niemczech
zostało otwarte
nowe centrum szkoleniowe dla imamów.
Dotychczas
duchowni
przyjeżdżali do Niemiec głównie z Turcji
, co wzbudzało kontrowersje.
Turecko-Islamska Unia Instytucji Religijnych zapowiedziała rozpoczęcie kształcenia części swego personelu w Niemczech, tak by
zwiększyć liczbę niemieckojęzycznych duchownych i pedagogów.
70 młodych
ludzi z niemiecką maturą i zdobytym w Turcji tytułem licencjata teologii islamskiej rozpocznie dwuletni cykl kształcenia. Po ukończeniu szkolenia, każdy z nich będzie mógł zostać "pełnomocnikiem ds. religii".
Mimo, że
na niemieckich uniwersytetach można studiować islamską teologię, brakuje kształcenia praktycznego
, które jest niezbędne do wykonywania tej pracy w gminach wyznaniowych. W związku z tym dotychczas imamowie przybywali do Niemiec z innych krajów, co wywoływało niemałe kontrowersje.
Krytykowano przede wszystkim
Turecko-Islamską Unię Instytucji Religijnych uważaną przez jako sojusznika rządu tureckiego.
Zarzucano jej także, że poprzez swojej nacjonalistyczne nastawienie
hamuje integrację Turków w Niemczech.
Niemieckie MSW
uważa jednak utworzenie nowego ośrodka szkoleń za "
ważny krok".
- W ten sposób powstają przesłanki do zatrudniania przez gminy wyznaniowe imamów z Niemiec - powiedział sekretarz stanu Markus Kerber agencji EPD.