Dane opublikowane w raporcie
Departamentu Transportu Wielkiej Brytanii
dotyczące pasażerskiego transportu lotniczego pokazują że
1% najczęściej latających za granicę odbywa 1/5 wszystkich lotów.
10% najczęściej latających
zaś to
ponad 50% wszystkich pasażerów
linii lotniczych.
48% mieszkańców Wielkiej Brytanii nie odbyło zaś żadnego lotu samolotem.
Badanie to wpisuje się w głoszony od jakiegoś czasu pogląd, by
dodatkowo opodatkować najczęściej latających
. Jeden nieopodatkowany lot przysługiwałby każdej osobie, następny byłby dodatkowo opodatkowany, a podatek rósłby z każdym kolejnym lotem.
Wpisuje się to w nowe sprawozdanie organu doradczego rządu Wielkiej Brytanii ds. zmian klimatu. Wezwano w nim ministrów do wprowadzenia surowszych przepisów dotyczących międzynarodowego sektora lotniczego i morskiego, aby
utrzymać gospodarkę na ścieżce prowadzącej do osiągnięcia zerowej emisji dwutlenku węgla do 2050 roku.
Działacze na rzecz ochrony środowiska stwierdzili, że najnowsze badania pokazują, iż Wielka Brytania może
ograniczyć ruch lotniczy i emisje nie wpływając na większość turystów.
"Jest taka narracja, że zajęcie się problemem zmian klimatycznych w lotnictwie oznacza powstrzymanie ludzi przed korzystaniem z wakacji lub spotykaniem się z rodzinami. Ale to jest błędne założenie" - powiedział Leo Murray, dyrektor ds. innowacji Climate Action.
Sektor lotniczy w Wielkiej Brytanii w 2017 roku odpowiadał za około 7% całkowitej emisji gazów cieplarnianych.
Przewiduje się, że do 2050 r. sektor ten będzie największym źródłem emisji w Zjednoczonym Królestwie ze względu na stale rosnący
popyt na loty.