Odkąd
Jarosław Gowin
wrócił do polityki po kilku miesiącach przerwy spowodowanej
depresją
, notorycznie
krytykuje działania rządu
Zjednoczonej Prawicy.
Polityk twierdzi, że od samego początku, jeszcze kiedy Porozumienie było w koalicji rządzącej, wskazywał na problemy związane z Polskim Ładem i "tłamszenie klasy średniej".
Dziś podczas wizyty w Poznaniu ponownie odniósł się do Polskiego Ładu. Stwierdził, że próby naprawy sztandarowego projektu PiS poprzez "łatanie łat" to przejaw nieodpowiedzialności rządzących:
- Straty ponoszą nie tylko przedsiębiorcy, ale i ogół obywateli -
konsekwencją Polskiego Ładu jest drożyzna
, która odbija się na poziomie życia milionów polskich rodzin - powiedział były wicepremier.
Dodał, że Polski Ład powinien trafić do kosza:
- Chcemy po raz kolejny zaapelować do rządu,
aby jak najszybciej umieścić Polski Ład tam, gdzie jego miejsce - w koszu
. Tylko w styczniu, według oficjalnych danych, zbankrutowało ponad 30 tys. małych firm. To skutek nie tylko obiektywnych czynników międzynarodowych, ale przede wszystkim Polskiego Ładu - powiedział.
Lider Porozumienia stwierdził, że
krytyka Polskiego Ładu była powodem jego dymisji z funkcji wicepremiera
:
- Żałuję, że Jarosław Kaczyński i Mateusz Morawiecki szukają teraz kozłów ofiarnych. Zdymisjonowany został minister Kościński, który nie uczestniczył w pracach nad Polskim Ładem. Jarosław Kaczyński tropi jakiś rzekomy spisek wśród urzędników resortu finansów. Ani Jarosław Kaczyński, ani Mateusz Morawiecki nie mogą mówić, że są zaskoczeni negatywnymi skutkami Polskiego Ładu - wielokrotnie osobiście informowałem ich, że skutki będą opłakane - przyznał.