Boris Johnson w Kijowie, 24.08.2022, fot. East News
Były premier Wielkiej Brytanii
Boris Johnson
udzieli wywiadu portugalskiemu oddziałowi CNN. Rozmowa w dużej części poświęcona była
wojnie w Ukrainie
. Johnson, mówiąc o reakcjach europejskich przywódców jeszcze przed atakiem Rosji, stwierdził między innymi, że Niemcy chciały, żeby Ukraina się poddała.
- To był ogromny szok. Mogliśmy zobaczyć gromadzące się batalionowe grupy taktyczne, ale różne kraje miały różne pespektywy - mówił, przypominając, że Rosja gromadziła wojska przy granicy już kilka miesięcy przed 24 lutego.
-
Niemiecki punkt widzenia
w pewnym momencie był taki, że jeśli agresja ma nastąpić, to lepiej, żeby wszystko szybko się skończyło, a
Ukraina się poddała
- dodał. - Nie mogłem tego poprzeć. Uważałem, że to katastrofalny sposób patrzenia na sprawy. Ale mogę zrozumieć, dlaczego myśleli i czuli tak, jak myśleli.
Mówiąc o postawie
Francuzów
, Johnson stwierdził, że "do ostatniej chwili zaprzeczali", że dojdzie do ataku.
Emmanuel Macron
starał się przekonać
Władimira Putina
, aby nie rozpoczynał wojny. CNN przypomina natomiast, że szef francuskiego wywiadu został zdymisjonowany w marcu, ponieważ nie przewidział inwazji na Ukrainę.
Johnson krytykował również ówczesnego
premiera Włoch
.
- Mówił, że nie będzie w stanie poprzeć naszego stanowiska.
Boris Johnson przyznał jednak, że podejście europejskich liderów, również przywódców Niemiec i Francji
zmieniło się po 24 lutego
. Pochwalił również
Unię Europejską
.
- Przy wszystkich moich niepokojach, składam hołd temu, jak Unia Europejska się zachowała. Była zjednoczona, sankcje były surowe - stwierdził.
Johnson podkreślił także, że członkostwo w UE byłoby dla Ukrainy dobrym posunięciem i pozwoliłoby na reformy polityczne i gospodarcze.