Na początku miesiąca znany
patoinfluencer Jakub Czarodziej
znowu zaskoczył internautów. Tym razem płodny pisarz poradników życiowych porównał
Ukraińców w Polsce do psów, które należy "odstrzelić".
- Jest takie powiedzenie: jeżeli przygarniesz psa do domu, zaczynasz go karmić, dajesz mu dach nad głową, i ten pies gryzie rękę, która go karmi to ten pies jest do odstrzału. Polacy z dobrymi serduszkami chcieli pomóc. Nazjeżdżało się tu k*rwa tego w milionach i zamiast wykazać ludzką wdzięczność to nas, Polaków, traktują na naszej ziemi gorzej niż śmieci, a Polacy jeszcze wywieszają wszędzie ich flagi - mówił zdenerwowany coach.
Do nagrań Czarodzieja, w których patoinfluencer mówi krytycznie o Ukraińcach,
odniósł się Krzysztof Stanowski
. Czarodziej mówił m.in. o tym, że przy
Centralnej Bibliotece Narodowego Banku Polskiego
znajduje się
wiele ukraińskich flag.
Dziennikarz postanowił to
sprawdzić
. W 10 minucie nagrania Stanowski pokazuje kilkanaście polskich flag rozwieszonych przy wspomnianym gmachu i tylko jedną ukraińską:
- To tu miałem się pojawić? Tu, gdzie wiszą na masztach 3 polskie flagi i tu gdzie wiszą kolejne polskie flagi i gdzie nad nami, tam na górze wiszą, też dwie polskie flagi? Ty Czarodziej, czy ja jestem we właściwym miejscu. Co ty tu wyczarowałeś w ogóle, przecież tu są same polskie flagi. Tu są nawet kurwa kwiatki biało-czerwone. Czy ty jesteś normalny? Czy ty będziesz tak celowo oszukiwał ludzi, którzy tam mieszkają 500 km od Warszawy? Ty, no tu są same polskie flagi człowieku. W łeb się puknij.
Widzę tutaj 12 polskich flag, a jeszcze pewnie kilku nie zauważyłem. Debi*u je*any
- mówi Stanowski.
Czarodziej w jednym ze swoich nagrań twierdził też, że
Muzeum Wojska Polskiego jest oświetlone w kolory flagi ukraińskiej.
Stanowski postanowił to sprawdzić. Okazało się, że
żadnego niestandardowego oświetlenia
nie było, a przed gmachem muzeum wisiały polskie flagi.
Patoinfluencer opowiadał też o jednym z
osiedli na warszawskiej Woli
, na którym wynajem mieszkania kosztuje nawet
12 tysięcy złotych
. Czarodziej twierdzi, że wszystkie mieszkania tam są wynajęte i na osiedlu
nie usłyszy się języka polskiego
, sugerując przy tym, że wynajmują je Ukraińcy. Stanowski zwraca uwagę, że patoinfluencer przekazuje informacje, których
nie można zweryfikować
w żaden sposób, ponieważ nie podaje adresu, czy nazwy osiedla.
Fragment odcinka
Dziennikarskiego Zera
poświęcony Jakubowi Czarodziejowi zaczyna się od
szóstej minuty nagrania
: