Musk wdał się w pyskówkę ze zwolnionym pracownikiem z dystrofią mięśni i przegiął tak ostro, że dla odmiany przeprosił

Kilka dni temu New York Times informował, że

swoją najbardziej

. Jej zdjęcie śpiącej na podłodzie w biurze, jakiś czas temu obiegło internet. W ostatnim czasie sytuacja społecznościowego giganta nie jest najlepsza. Wall Street Journal powołując się na swoje źródła podaje, że należący do Muska Twitter

, zarówno w przychodach, jak i skorygowanych zyskach w grudniu. W związku z tym firma dokonuje kolejnych cięć:

Dwa dni temu islandzki przedsiębiorca

znany również w sieci jako Halli zapytał Muska na Twitterze o to,

. Halli był założycielem agencji kreatywnej Ueno, która współpracował z takimi markami jak Airbnb, Apple, Facebook, Google, czy też Walmart. W 2021 roku

Thorleifsson wystosował zapytanie do Muska, ponieważ

do komputera i systemów pracowniczych. Nie otrzymał jednak

na ten temat z działu HR firmy.

Wymiana tweetów nie należała do najprzyjemniejszych. Ostatecznie Thorleifsson dowiedział się, że został zwolniony.

Musk w kolejnych tweetach tłumaczył, że mężczyzna został zwolniony, bo mówił, że

, a udzielał się w tym czasie w internecie. W jednym z tweetów stwierdził, że Thorleifsson "jest najgorszy". Później wiadomości ta zniknęła jednak z sieci.

"Mimo zapewnień na Twitterze, że pracował, okazało się, że kadrom powiedział, że nie może pracować, bo nie może pisać, a w tym samym czasie pisał w inbie na Twitterze. Mimo tego wiele osób na Twitterze wciąż go broni. To rani moją wiarę w ludzkość" - stwierdził Musk.

Po tych wypowiedziach Thorleifsson postanowił

. Wyjaśnił, że cierpi na

, przez którą wylądował na wózku. Oprócz nóg z czasem zaczęły słabnąć mu także ręce:

"Choruję na dystrofię mięśniową. Ma wiele skutków dla mojego organizmu. Moje nogi poszły jako pierwsze. W wieku 25 lat zacząłem poruszać się na wózku inwalidzkim. Od tego wydarzenia minęło 20 lat. W tym czasie reszta mojego ciała też mnie zawiodła. Potrzebuję pomocy przy wstawaniu z łóżka i korzystaniu z toalety. Przez długi czas myślałem, że moje ręce pozostaną silne. Lekarz powiedział mi, że tak będzie. Ale ostatecznie straciły siły" - wyjaśnił mężczyzna.

W obronie Thorleifssona stanął fotograf Daniel Houghton, który stwierdził, że nie zna drugiego takiego specjalisty:

"Jako osoba, która bezpośrednio współpracowała z @iamharaldur podczas zmian w Twitterze - jestem bardzo rozczarowany tym, co widzę. Nie tylko jego etyka pracy jest na wyższym poziomie, ale jego

. Dokładnie taką osobę chcesz mieć w swoim zespole [...] Jestem pewien, że zaszło tu jakieś głębokie nieporozumienie skoro twierdzisz, że 'nie wykonywał żadnej pracy" -  napisał.

Po pewnym czasie na wszystkie te wpisy

. Stwierdził, że doszło do

, skontaktował się z Thorleifssonem i przeprosił go:

"Lepiej rozmawiać z ludźmi niż komunikować się przez tweety" - napisał.

"

za moje niezrozumienie jego sytuacji. Moja ocena opierała się na rzeczach, które mi powiedziano, a które były nieprawdziwe lub, w niektórych przypadkach prawdziwe, ale pozbawione znaczenia.

" - dodał.