fot. East News / Associated Press
Trwa liczenie głosów w amerykańskich wyborach prezydenckich. Około 7 rano polskiego czasu zamknęły się ostatnie lokale wyborcze na Alasce i Hawajach. Wstępne wyniki wyborów jednoznacznie wskazują na wygraną
Donalda Trumpa.
Formalnie wyniki głosowania ogłaszają komisje wyborcze kilkanaście dni po wyborach, wynika to m.in. z podliczania głosów oddanych korespondencyjnie czy procedur ponownego przeliczania głosów, jeśli różnica między kandydatami jest za mała – w niektórych stanach następuje to automatycznie. Wcześniej jednak zwycięzcę ogłaszają media, polegając na obliczeniach swoich ekspertów. W 2020 roku zwycięzcę udało im się wyłonić po czterech dniach, w sobotę.
Obecnie wszystko wskazuje na jednoznaczną wygraną Donalda Trumpa. Kandydat Republikanów pewnie wygrał m.in. na Florydzie, w Ohio i Iowa. Wiadomo już m.in., że zwyciężył też w dwóch stanach wahających się:
Georgii i Karolinie Północnej
, zwiększając swoją przewagę nad
Kamalą Harris.
Agencja Associated Press, uznawana za najbardziej wiarygodną w swoich obliczeniach, obecnie szacuje
248 głosów elektorskich dla Trumpa i 214 głosów dla Kamali Harris.
Do wygranej potrzeba 270 głosów.
Co więcej, AP szacuje, że Trump zwycięży we wszystkich stanach wahających się: Nevadzie, Arizonie, Wisconsin, Michigan i Pensylwanii (na mapce zaznaczone kolorem jasnoczerwonym). Tam wciąż trwa liczenie głosów.
fot. AP
CNN daje już Trumpowi 266 głosów, uznając jego zwycięstwo w Pensylwanii.
fot. CNN
Według New York Timesa
prawdopodobieństwo wygranej Trumpa wynosi obecne więcej niż 95%.
fot. New York Times
Z kolei Fox News, stacja sprzyjająca Trumpowi, już ogłosiła jego zwycięstwo:
Wiadomo już także, że Republikanie zdobyli większość w Senacie, mają już zapewnione 51 na 100 miejsc, ta przewaga może jeszcze się zwiększyć. CNN prognozuje także, że Partii Republikańskiej uda się uzyskać przewagę w Izbie Reprezentantów.
Po godzinie 8:30 polskiego czasu agencja AP ogłosiła zwycięstwo Trumpa w Pensylwanii i szacuje, że brakuje już mu tylko 3 głosów elektorskich do wygranej.
fot. AP
Sam Trump również już ogłosił się zwycięzcą podczas przemówienia w Palm Beach na Florydzie.
- W tej chwili jest to jasne, że osiągnęliśmy najbardziej niewiarygodny polityczny sukces. To jest zwycięstwo polityczne, którego nasz kraj wcześniej nie widział. Chcę podziękować Amerykanom za wybranie mnie 47. i 45. prezydentem - mówił.