Należąca do
Emila Stępnia
i
Dody
spółka
Ent One Investments
znana z produkowania filmów z serii "Pitbull" została pozwana przez inwestorów, którzy złożyli w prokuraturze zawiadomienia o podejrzeniu popełnienia przestępstwa.
Inwestorzy twierdzą, że spółka ich oszukała i że nie dostali obiecanych pieniędzy. Zarząd EOI odpiera zarzuty tłumacząc, że ostatnie ich produkcje nie były rentowne i stąd brak wypłat.
- To zaskakujące. Tym bardziej, że
zachęcając do inwestowania w kolejne filmy spółki
: "Grom" i "Dziewczyny z Dubaju", Emil Stępień przekazuje, że "POP" przyniósł zyski - komentują pozywający w
Pulsie Biznesu
.
"W części zawiadomień, które trafiły do prokuratury,
pojawia się sugestia, że EOI może działać jak piramida finansowa.
Podejrzenia wynikają z braku rozliczenia "POP" i faktu, że spółka zachęca wszystkich, by nie wypłacać pieniędzy, lecz reinwestować je w kolejne filmy, oferują przy tym coraz to lepsze warunki inwestycji" - pisze
Puls Biznesu
.
-
Twierdzenia o jakiejś piramidzie finansowej to jedna wielka bzdura.
Żadnej dziury budżetowej nie mam. Przeciwnie - sytuacja spółki jest bardzo dobra, o czym świadczy to, że równolegle realizujemy dwa filmy - odpowiada Stępień.