fot. East News
Wicepremier
Chin Liu He
oświadczył pod koniec maja, że
rząd ograniczy wydobycie i handel bitcoinami, by "osiągnąć stabilność finansową".
Zakaz wprowadzono testowo na terenie Mongolii Wewnętrznej, która jest autonomicznym regionem w północnych Chinach.
Szczegóły obowiązującego zakazu opisaliśmy szerzej tutaj:
Podobne ograniczenia wprowadzono także na terenie Syczuanu, który jest zagłębiem wydobywania kryptowalut. Zakaz sprawił, że
zapotrzebowanie na energię elektryczną zmniejszyło się o 8 GW
. To moc wystarczająca, aby dostarczyć prąd na terenie Londynu. To także 2-4 nowoczesne elektrownie jądrowe lub kilka dużych zapór wodnych:
Dziennikarz
Jakub Wiech obliczył, że 8 GW odpowiada czterem elektrowniom takim jak Turów
, ponadto musiałby pracować wykorzystując swoje maksymalne możliwości:
Efekty eksperymentu sprawiły, że
Chiny włączyły wszystkie kopalnie kryptowalut na terenie kraju
: