Logo
  • DONALD
  • NIEMAL 100 000 POLAKÓW SPADŁO Z POZIOMU "JAKOŚ DAJĘ RADĘ" DO "NIE STAĆ MNIE NA PODSTAWOWE RZECZY"

Niemal 100 000 Polaków spadło z poziomu "jakoś daję radę" do "nie stać mnie na podstawowe rzeczy"

23.10.2022, 12:20
Organizacja EAPN Polska opublikowała
Poverty Watch
- raport z monitoringu ubóstwa i polityki przeciwdziałania ubóstwu w Polsce. Wynika z niego, że w 2021 roku w stosunku do 2020
ubóstwo skrajne
zmniejszyło się z 5,2 do 4,2%. Oznacza to, że żyło w nim 1,6 mln Polaków. Nie zmnienił się natomiast zasięg
ubóstwa relatywnego
(wzrost z 11,8 do 12%), obejmując ok. 4,6 mln Polaków.
Ubóstwo skrajne to takie, które zagraża życiu i zdrowiu człowieka. Jego poziom ustala GUS, w 2021 roku było to 692 zł dla gospodarstwa jednoosobowego oraz 1868,4 zł dla gospodarstwa 2+2. Za gospodarstwo ubogie relatywnie GUS uznaje natomiast te, których wydatki są o 50% mniejsze niż przeciętnie. W 2021 było to 909 zł dla gospodarstwa jednoosobowego i 2454,3 zł dla gospodarstwa 2+2.
Twórcy raportu wskazują na
negatywne prognozy
na 2022 rok.
- Niestety tych niewielkich zmian w statystyce ubóstwa skrajnego i relatywnego nie da się traktować pozytywnie. Nawet sam spadek ubóstwa skrajnego nie cieszy. To, że wydatki ok. 400 tys. osób były wyższe od minimum egzystencji, nie oznacza, że te osoby uwolniły się od ubóstwa. Trudno też oczekiwać, że ten spadek się utrzyma. Pamiętajmy, że rok 2021 był gospodarczo lepszy od 2020. Mieliśmy rekordowo niskie bezrobocie przy wzroście zatrudnienia, aktywności zawodowej, przeciętnego wynagrodzenia, realnych dochodów i realnych wydatków. Oczywiście w drugiej połowie roku inflacja już rosła, ale nie w takim tempie jak obecnie. Biorąc pod uwagę obecny kryzys kosztów życia i inflację, prognozujemy, że dane za 2022 r. będą gorsze, a
ubóstwo w Polsce może wrócić do poziomu z 2015 roku
- mówi
dr hab. Ryszard Szarfenberg
, przewodniczący EAPN Polska.
W raporcie wskazano również, że niewielkim zmianom polskich wskaźników finansowych w 2021 r. towarzyszyły negatywne zmiany w jakościowym wskaźniku unijnym - 
pogłębionej deprywacji materialnej i społecznej
. To sytuacja, w której
rodziny nie stać na zaspokojenie co najmniej 7 z 13 potrzeb
.
Wśród tych 13 potrzeb są: niespodziewany wydatek, tydzień urlopu poza domem, terminowa płatność rachunków, czynszu, rat, posiłek z mięsem (lub wegetariańskim odpowiednikiem) co drugi dzień, utrzymanie odpowiedniej temperatury domu, samochód na własny użytek, wymiana zużytych mebli, wymiana starej odzieży na nową, dwie pary dopasowanych butów, niewielkie wydatki na własne potrzeby, regularne zajęcia w czasie wolnym, raz na miesiąc wyjście z bliskimi do restauracji oraz dostęp do internetu.
W 2021 roku zasięg pogłębionej deprywacji materialnej i społecznej
wzrósł aż o 99 tys. do 922 tys.
po latach spadków z 2,6 miliona w 2015 r. do 823 tys. w 2020. 
"Według wstępnych danych było to 2,9%. Polskiego społeczeństwa. Jest to mniej niż w innych dużych krajach UE. Dla porównania: w Niemczech 4,2%, Francja 5,9%., Hiszpania 8,3%. Najniższy wskaźnik miała Finlandia 1,1%" - wskazują autorzy raportu.
"Liczba dzieci w wieku 0-17 lat żyjących w pogłębionej deprywacji materialnej i społecznej nieznacznie wzrosła w 2021 r. do 166 tys. - również po latach spadków z - 593 tys. w 2015 r. do 162 tys. w 2020 r. Liczba seniorów w wieku 65+ w pogłębionej deprywacji materialnej i społecznej nieznacznie wzrosła do 189 tys. również po latach spadków z 372 tys. w 2015 r. do 180 tys. w 2020 r." - czytamy. 
Raport analizuje również
przyczyny zmian
w zasięgu polskiego ubóstwa, wskazując m.in. na rosnącą inflację i niższą niż przed pandemią dynamikę wzrostu wynagrodzeń. Organizacja zwraca również uwagę, że choź rząd wprowadza nowe świadczenia, dotychczasowe nie zostały zwaloryzowane. 
- Kolejny raz jako EAPN Polska
zwracamy się do rządu, aby szeroko rozumiane świadczenia społeczne były waloryzowane co roku
, co najmniej o poziom inflacji. Celem waloryzacji jest zabezpieczanie przed ubożeniem. Za niskie, niewaloryzowane i w dodatku nieskoordynowane świadczenia są mało skuteczne i nieefektywne. Nie zmieni tego wprowadzanie kolejnych, jednorazowych świadczeń - podsumowuje dr hab. Ryszard Szarfenberg.
Cały raport Poverty Watch można zobaczyć
tutaj
 

Hej, przypominamy tylko:

1. Szanujemy nawet ostrą dyskusję i wolność słowa, ale nie agresję. Przemocowe treści będą usuwane.

2. W komentarzach można swobodnie używać embedów z mediów społecznościowych.

3. Polecamy założenie konta, dzięki temu możesz zobaczyć wszystkie swoje dyskusje w jednym miejscu i dodać coś (👉 Sortownia), co trafi na stronę główną.

4. Jeżeli chcesz Donalda bez reklam, dołącz do naszych patronów: https://patronite.pl/donaldpl

STRONA GŁÓWNA »
NAJLEPSZE KOMENTARZE TYGODNIA