fot. East News / miasto Cantagalo w stanie Rio de Janeiro, Brazylia
Dane ONZ wskazują, że światowa populacja żyjąca w slumsach zwiększyła się w pierwszych dwóch dekadach XXI wieku o 165 milionów i osiągnęła
1,06 miliarda ludzi
. Jak podaje Polski Instytut Ekonomiczny, największe dzielnice biedy są w centralnej oraz południowej Azji.
Największa część światowej populacji żyjącej w slumsach stanowią mieszkańcy Indii (237 milionów osób). Z kolei największy odsetek odnotowano w Czadzie, gdzie w slumsach żyje 82 proc. ludności miejskiej.
PIE zauważył, że państwa o niskim dochodzie doświadczają
największego przyrostu liczby miast
. Tylko w latach 1975-2020 w krajach rozwijających się liczba ośrodków miejskich zwiększyła się o 270 proc. Szacuje się, że w latach 2020-2070 wzrost wyniesie kolejne 76 proc. przy 6 proc. w państwach rozwiniętych. Największy przyrost liczby miast powyżej 1 miliona mieszkańców będzie miał miejsce w Azji i Afryce Subsaharyjskiej, gdzie obecnie mieszka
85 proc. wszystkich mieszkańców slumsów
.
- Wraz ze zwiększającą się populacją i postępującym procesem urbanizacji na świecie będzie przybywać dzielnic nędzy. Według ONZ, liczba mieszkańców slumsów zwiększy się do
3 miliardów osób w 2050 roku
. Za połowę tego przyrostu ma odpowiadać 8 państw: Nigeria, Filipiny, Etiopia, Tanzania, Indie, Demokratyczna Republika Konga, Egipt oraz Pakistan - wskazał Jędrzej Lubasiński z PIE.
Do 2050 roku udział osób zamieszkujących dzielnice biedy w światowej liczbie ludności miast wynoszącej blisko 10 miliardów może zwiększyć się do 45 proc., przy wskaźniku urbanizacji na poziomie 68 proc.
Według ONZ gospodarstwo domowe mieszkające w slumsach to takie, które nie ma dostępu do co najmniej jednego z dóbr: łatwego dostępu do wody pitnej, dostępu do infrastruktury wodno-kanalizacyjnej, odpowiedniej powierzchni mieszkalnej lub trwałości budynku, w którym mieszka.