Wirtualna Polska prześwietliła majątek
Donalda Tuska
i ustaliła, że polityk
kilka lat temu przepisał swój majątek na żonę
. Autor artykułu
Szymon Jadczak
przypomniał, że
tak samo zrobił premier
Mateusz Morawiecki
.
Dzisiaj polityk wydał oświadczenie wideo w sprawie doniesień WP. Mówi w nim, że redakcja zwróciła się do niego z pytaniem o powód przepisania majątku na małżonkę przed powrotem do polskiej polityki. Jak tłumaczy, podjęli taką decyzję kilka lat temu, ponieważ
rodzina odczuwała zagrożenie ze strony rządu Prawa i Sprawiedliwości
.
- Jedyną intencją tej decyzji było bezpieczeństwo mojej rodziny, a nie ukrycie czegokolwiek. Dane dotyczące naszych własności czy nieruchomości nie zmieniły się od 20 lat. Były wielokrotnie publikowane w moich oświadczeniach majątkowych - wyjaśnił.
Przekonuje też, że nie można
porównywać go do Morawieckiego
:
-
Przepisał majątek na żonę zanim wypełnił oświadczenie majątkowe
po to, aby opinia publiczna nie dowiedziała się o sposobach zdobycia tego majątku i jego charakterze - mówi Tusk.
Przewodniczący Platformy Obywatelskiej zapewnia, że przez całe życie zarabiał w sposób przejrzysty i uczciwy.
Szymon Jadczak komentując oświadczenie twierdzi, że Tusk "znacząco mija się z prawdą":
Jacek Nizinkiewicz
, dziennikarz
Rzeczpospolitej
, wezwał Morawieckiego, aby wydał podobne oświadczenie, w którym wyjaśni swoją decyzję.
Morawiecki postanowił odpowiedzieć na zarzuty Tuska i opisał powód dokonania rozdzielności majątkowej z żoną w poście na Facebooku.
"Nie jest żadną tajemnicą, że w czasie, gdy byłem prezesem jednego z największych banków w Polsce dokonałem ze swoją żoną rozdzielności majątkowej. W przypadku prowadzenia działalności gospodarczej przez moją Żonę, to przecież chyba właściwe podejście, aby ta jej działalność nie miała żadnego związku z moją aktywnością publiczną" - napisał.
Premier podkreślił, że
jego zarobki od lat są jawne
, a nieruchomości, które, według Tuska, nabył po zaniżonych cenach, posiadają wyceny biegłych rzeczoznawców i były nabywane po cenach rynkowych.
"Insynuacyjny język, którego używa Tusk wiele mówi o jego stylu funkcjonowania w życiu publicznym. Nic dziwnego, że odkąd wrócił do Polski, naszą politykę zalała fala hejtu, manipulacji i kłamstwa":