fot. East News
W Ukrainie rośnie liczba zwolenników
legalizacji LSD, psylocybiny czy DMT
, które są obecnie zakazane na całym świecie. Ksenia Woznicyna, dyrektorka Państwowego Centrum Zdrowia Psychicznego i Rehabilitacji Weteranów ukraińskiego Ministerstwa Zdrowia, przyznała w rozmowie z DW, że chce ułatwić dostęp tych substancji w
terapii żołnierzy z zespołem stresu pourazowego
.
- Podobnie jak konopie indyjskie, psychodeliki znajdują się na liście zakazanych narkotyków. I nie są one uwzględnione w protokołach leczenia, na przykład w przypadku PTSD. Chcemy to zmienić - podkreśliła.
Zdaniem Woznicyny terapia wspomagana psychodelikami może pomóc przyspieszyć proces leczenia, który często trwa rok lub nawet dwa lata.
- To ważne, ponieważ przez wojnę mamy do czynienia ze skomplikowanymi przypadkami, których nie można leczyć konwencjonalnymi metodami - wskazała.
Taka terapia musi być przeprowadzana w ośrodkach medycznych pod nadzorem profesjonalnych psychoterapeutów. Sesja trwa do ośmiu godzin.
Departament Spraw Weteranów Stanów Zjednoczonych również popiera stosowanie substancji w leczeniu zespołu stresu pourazowego. Dzięki ich staraniom taka terapia może zostać dozwolona już w
2024 roku
.