
Fot. Instagram: @postnorddk / Unsplash
Ze względu na drastyczny spadek ilości wysyłanych listów, duński operator pocztowy z 400-letnią tradycją
przestanie je dostarczać w raz z końcem 2025 roku
. Zainteresowanie tradycyjną korespondencją
spadło o 90% od początku XXI wieku
- w 2001 roku
PostNord
Denmark obsługiwało 1,4 mld listów, teraz jest to 110 mln.
Rządy Danii i Szwecji wspólnie posiadają spółkę pocztową PostNord, która kontynuuję tradycję Postvæsenet, założonej w 1624 roku. Teraz zakończy ona obsługiwanie przesyłek pocztowych, ponieważ stało się to nieopłacalne od czasu, gdy urzędy publiczne zaczęły korzystać z cyfrowych usług typu Digital Post. W wyniku decyzji operatora,
ok. jedna trzecia pracowników straci pracę
.
Obecnie 95% Duńczyków używa tego typu systemów online, co oznacza, że wciąż pozostaje 271 tys. mieszkańców kraju, którzy wciąż stosuje tradycyjną korespondencję. W tym
głównie seniorzy
i to właśnie oni najdotkliwiej odczują decyzję spółki pocztowej. Mimo tego duński minister transportu Thomas Danielsen uspokaja, że wysyłanie i odbieranie listów na terenie państwa wciąż będzie możliwe, zajmować się tym będzie jednak inna firma.
PostNord również nie kończy całkowicie swojej działalności i, jak podaje, skoncentruje się teraz na dostarczaniu paczek. Informuje też o możliwości uzyskania zwrotu pieniędzy wydanych na znaczki pocztowe, kupione w tym lub ubiegłym roku. Z początkiem czerwca w Danii przeprowadzany będzie demontaż 1,5 tysiąca skrzynek pocztowych, do których wrzucano listy.