fot. East News
W dzisiejszym
Poranku
Radia
TOK FM
gościem
Karoliny Lewickiej
była
Barbara Nowacka
, liderka stowarzyszenia
Inicjatywa Polska
.
Rozmowa dotyczyła polityki partii lewicowych w Polsce oraz o samym starcie w wyborach Barbary Nowackiej.
Nowacka skarżyła się na rozdrobnienie polskiej lewicy. Stwierdzała też, że nie widzi możliwości współpracy z
SLD.
Jeszcze 3 lata temu była twarzą
Zjednoczonej Lewicy
w czasie kampanii w wyborach do parlamentu:
To partia, która opiera się wyłącznie na sentymencie do PRL i na sztandarach ma obronę systemu, który był nie do obrony, bo był krzywdzący. Trzy lata temu SLD mówił o trochę innych rzeczach i byli w nim też inni ludzie. Niektórzy teraz współpracują ze mną w Inicjatywie Polska.
Dzisiaj jest to wyłącznie partia sentymentu do PRL, a budowanie na tym polityki jest dla mnie absolutnie nie do przyjęcia.
Odniosła się również do działań
Roberta Biedronia
na rzecz zjednoczenia lewicy i pojednania Adriana Zandberga i Włodzimierza Czarzastego.
Proponowałam współpracę przy projektach
Ratujmy Kobiety.
Za pierwszym razem SLD i Razem nie były nawet za wejściem do komitetu obywatelskiego.
Jeżeli Biedroń podejmuje się łączenia Czarzastego i Zandberga, to trzymam kciuki.
Kiedy została zapytana przez
Karolinę Lewicką
o swój ewentualny start w wyborach z listy
Koalicji Obywatelskiej,
nie zaprzeczyła takiej ewentualności:
Poczekajmy, jak będzie znana ordynacja. To, co mnie politycznie interesuje, to wpływ na politykę krajową. Celem moim i stowarzyszenia jest zaistnienie w wyborach krajowych i parlamencie
.
- N
ie wzdryga się pani na myśl o starcie do parlamentu z list Koalicji Obywatelskiej?
- zapytała Lewicka.
- Myślę z chęcią o sobie, która będzie mogła realizować program lewicy
- Jest pani zadowolona z kondycji lewicy?
- dopytywała prowadząca.
-
Nie, ponieważ
wygrywają partykularyzmy i ego nad IQ
- stwierdziła Barbara Nowacka.