Ponad 200 stołecznych
policjantów
wspólnie ze Strażą Graniczną i inspektorami ochrony środowiska
zabezpieczyło 27 pojazdów skradzionych w Polsce
jak i na terenie Europy. Zabezpieczono też ponad
1100 samochodowych części.
- W ramach prowadzonych działań skontrolowano posesje m.in. na terenie powiatów: wyszkowskiego, węgrowskiego, żyrardowskiego i garwolińskiego - powiedział rzecznik Komendy Stołecznej Policji nadkom. Sylwester Marczak.
Policjanci od dawna otrzymywali sygnały, że kradzione na terenie Warszawy samochody prawdopodobnie trafiają w ręce
42-letniego mieszkańca powiatu wołomińskiego
lub osób z nim współpracujących.
Na posesji należącej do 42-latka znajdującej się w powiecie wołomińskim, jak i w innych lokalizacjach z nim związanych, policja zabezpieczyła ponad 1100 części samochodowych w tym m.in. skrzynie biegów i silniki, z których większość posiadała usunięte lub zatarte oznaczenia identyfikacyjne.
Części samochodowe pochodzą z
samochodów produkcji japońskiej skradzionych na terenie Polski, Austrii i Niemiec
. Według funkcjonariuszy wartość zabezpieczonych części samochodowych szacowana jest na ponad
3,5 miliona złotych
.
Zabezpieczono także 27 pojazdów, wśród których znalazły się lawety, kampery, przyczepy, samochody osobowe, naczepy ciągników siodłowych oraz dwie łodzie motorowe.
Inspektorzy Wojewódzkiego Inspektoratu Ochrony Środowiska w Warszawie w 13 miejscach z 70 skontrolowanych stwierdzili naruszenia przepisów ochrony środowiska. Chodzi między innymi o nielegalne postępowanie z zebranymi lub wytworzonymi odpadami a także zanieczyszczenie gruntu substancjami ropopochodnymi.
42-latek został zatrzymany i usłyszał
36 zarzutów paserstwa części samochodowych
. Wobec mężczyzny zastosowano środek zapobiegawczy w postaci policyjnego dozoru raz w tygodniu, zakaz opuszczania kraju oraz poręczenie majątkowe w kwocie 50 tysięcy złotych.