W wakacje
Sławomir Mentzen
, wiceprezes partii KORWiN w całej Polsce organizował spotkania pod hasłem
"Piwo z Mentzenem".
Współorganizatorem wydarzeń był
Kongres Polskiego Biznesu
, którego polityk jest prezesem, a ideą
"rozmowa o podatkach w luźnej atmosferze".
Na "piwo z Metnzenem" za każdym razem przychodziły tłumy
, w mediach mówiono nawet o pewnym fenomenie, bo to niespotykane, aby działacz partii, który nie jest nawet posłem, budził takie zainteresowanie.
Teraz Mentznet postanowił zmonetyzować akcję i
rozpoczął produkcję kraftowego piwa pod szyldem Browar Mentzen.
Premiera trzech pierwszych piw odbywa się już dziś, w dniu 34. urodzin Mentzena.
"
Mam dzisiaj 34 urodziny. Lata lecą coraz szybciej, dlatego staram się nie marnować czasu.
Z okazji urodzin sprawiłem sobie bardzo nietypowy, ale niezwykle satysfakcjonujący prezent.
Będę świętował swoje urodziny, pijąc piwo własnej produkcji,
prosto z Browar Mentzen. Rozpocząłem produkcję swojego kraftowego piwa. Wchodzę w ten sposób na zupełnie nowy dla mnie rynek, na którym zamierzam się trochę rozepchnąć łokciami.
Do tej pory jedynie piłem piwo oraz organizowałem Piwo z Mentzenem. Obie te czynności wychodziły mi w miarę dobrze (zwłaszcza picie), dlatego liczę na to, że z produkcją piwa również pójdzie gładko
" - pisze Mentzen.
Do wyboru są trzy piwa:
Pszenica Mentzena, Wielozbożowe i Wolnościowe
. Każde w pojemności 500 ml kosztuje 9 zł. Stacjonarnie sprzedaje je jeden sklep w Toruniu, poza tym piwo można zamawiać online, dostawa rozpocznie się we wtorek.
"Teraz możesz mieć piwo z Mentzenem u siebie w domu.
Tak działa wolny rynek. Tak trzeba żyć. Pijcie piwo i nie dajcie się zacipować lewakom
" - zachęca Mentzen.
W ofercie Browaru Mentzena zwraca przede wszystkim
Piwo Wolnościowe,
którego opis nawiązuje do kwestii podatków.
"Każdy kocha wolność, ale czy próbowaliście jej w płynnej postaci? Jeśli nie to spróbujcie naszego "Piwa Wolnościowego". Styl powstały w celu uniknięcia płacenia podatków, kiedy to w Belgii postanowiono opodatkować słody. Wykorzystali to piwowarzy, produkując piwo z wykorzystaniem niesłodowanej pszenicy.
Jest to kolejny dowód na to, że człowiek zawsze próbuje zrzucić z siebie jarzmo podatków
. To wszystko pozwalało oszczędzić sporo pieniędzy, co zaowocowało nowym lekkim i orzeźwiającym złocistym trunkiem. Nic, tylko cieszyć się jego fantastycznym rześkim smakiem prosto z butelki i niepohamowanym uczuciem wolności" - czytamy.