W ubiegłym roku głośno było o pożyczce, którą
TVP
otrzymała na mocy umowy od
Skarbu Państwa
.
Jacek Kurski
dostał decyzją
Jarosława Kaczyńskiego
aż
800 milionów złotych.
Środki z pożyczki miały zostać przeznaczone między innymi na rozwój oferty programowej TVP i likwidację zapóźnień technologicznych. Pieniądze miały zostać wypłacone w czterech transzach. TVP wykorzystała na razie pieniądze z dwóch transzy, a o wypłatę kolejnych nie wnioskowała. Do wykorzystania pozostało jeszcze
450 milionów złotych.
Zgodnie z umową z pożyczki do wypłaty pozostaje 450 mln zł, z czego część jest dostępna teraz, a część zgodnie z terminami poszczególnych transz
- tłumaczy portalowi
Wirtualnemedia.pl
,
Maciej Stanecki
członek zarządu Telewizji Polskiej.
Nie wzięliśmy całej dostępnej kwoty, nie skorzystaliśmy w pełni z drugiej transzy, ponieważ nie wymagała tego sytuacja finansowa telewizji. W oczekiwaniu na rekompensatę z tytułu zwolnienia z abonamentu za lata 2010-2017 pod koniec 2017 r. wypłaciliśmy część z dostępnej transzy, której reszta miała być wypłacona, gdyby tej rekompensaty nie było.