Mariusz Max Kolonko
w ostatnich latach jest znany głównie ze swojej działalności w mediach społecznościowych. W tym roku poza komentowaniem polityki,
sam postanowił wystartować w wyborach i zebrać swoją "armię" - Revolution.
Podobnie używa się militarnych określeń na działania w social media, i tak na przykład
"prowadzić ostrzał" to rozkaz pisania komentarzy.
Po fiasku zebrania podpisów pod listami, Kolonko komunikuje się tylko na wewnętrznych grupach #R
na Facebooku i komunikatorze Discord. Uznał, że i tak odniósł sukces, bo udowodnił, że "prawo jest pisane pod rządzących".
Rozpoczął też akcję sabotowania
swoich politycznych konkurentów,
nienawidzi szczególnie Korwina-Mikkego
, o którym pisze per "Kurwin".