Jutro na platformie Amazon Prime pojawi się
Borat Subsequent Moviefilm
, czyli kontynuacja hitowego
Borata
. W długo oczekiwanej kontynuacji w rolę komika ponownie wcieli się
Sacha Baron Cohen
. Fabuła ma koncentrować się m.in. na kontaktach Donalda Trumpa z Jeffreyem Epsteinem.
Tuż przed premierą do mediów wyciekły
kontrowersyjne kadry ze sceny z udziałem Rudy'ego Giulianiego
, byłego burmistrza Nowego Jorku i
osobistego prawnika Donalda Trumpa
. W filmie Giuliani przychodzi do hotelu na
wywiad z filmową córką Borata, która udaje prawicową dziennikarkę
. Po zdjęciu mikrofonów Giuliani w obecności dziewczyny
miał położyć się na łóżku i włożyć ręce w swoje spodnie
. Scena kończy się, gdy do pokoju wchodzi filmowy Borat,
krzycząc, że jego córka ma 15 lat.
Aktorka wcielająca się w tę postać w rzeczywistości ma 24 lata.
Zdjęcia z tej sceny obiegły wczoraj media społecznościowe, wywołując szeroką dyskusję.
Sam Giuliani broni się, że s
cena została "sfabrykowana"
.
"Wkładałem koszulę w spodnie
po zdjęciu sprzętu nagrywającego
. W żadnym momencie przed, w trakcie ani po rozmowie nie zachowywałem się niewłaściwie. Jeśli Sacha Baron Cohen sugeruje inaczej, to kłamie" - napisał na Twitterze.
Przypomina, że w hotelu, gdy zorientował się, że wywiad z dziennikarką był podstępem,
zawiadomił policję, a Sacha Baron Cohen i cała ekipia uciekli.
Dodaje również, że w jego ocenie, przecieki z Borata to próba odwrócenia uwagi od
afery z udziałem syna Joe Bidena
, którą Giuliani ujawnił w zeszłym tygodniu. Prawnik Donalda Trumpa przekazał policji kopię twardego dysku z dowodami obciążającymi syna kandydata Demokratów. Hunter Biden miał prowadzić podejrzane interesy m.in. z chińską prywatną firmą energetyczną.