fot. East News
Ojciec Tadeusz Rydzyk
na antenie Radia Maryja i Telewizji Trwam skomentował
słowa Donalda Tuska
o finansowaniu jego medialnego "imperium" z budżetu państwa. Jak stwierdził, jego stacja jest "hejtowana i zwalczana", aby "wyeliminować" ją z życia publicznego. Apelował też o modlitwę "o oddalenie od Polski demonów kłamstwa".
Tusk podczas spotkania z mieszkańcami Białegostoku odpowiadał na pytanie dotyczące ewentualnych dotacji dla radia utrzymywanego ze składek Kościoła prawosławnego.
- Mam teraz problem, no bo myślałem o tym, żeby ograniczyć dotacje dla - nie mówię o tej rozgłośni - ale myślałem, że nie trzeba więcej publicznych pieniędzy dla rozgłośni, którymi kieruje ksiądz. Zabraliśmy się za porządkowanie tych spraw i między innym państwo polskie
nie będzie finansowało więcej takich imperiów jak imperium ojca Rydzyka
- stwierdził.
Ojciec Tadeusz Rydzyk odpowiedział mu na antenie swoich mediów.
- Jak chyba wszyscy zauważyliście,
Radio Maryja jest hejtowane, zwalczane
. Odbierane jest nam dobre imię na przeróżne sposoby. Od dłuższego czasu robią to pewne organizacje - zwłaszcza od pogardliwego nazwania słuchaczy Radia Maryja „moherowymi beretami”. W ostatnich latach i miesiącach nasiliło się to obrzucanie błotem, kłamstwami w myśl zasady: "Kłamcie, kłamcie, a zawsze coś zostanie, plujcie, a zawsze coś przyschnie". Widzimy, że jest jeden cel tego wszystkiego - zniszczyć nas w opinii publicznej, wyeliminować - stwierdził.
- Po wypowiedziach w tych dniach m.in. pana premiera w Białymstoku, zdecydowałem się zwrócić do naszej rodziny - Rodziny Radia Maryja. Otóż obowiązuje nas wszystkich Dekalog, a w tym ósme przykazanie: "Nie mów fałszywego świadectwa przeciw bliźniemu swemu", po prostu: "Nie kłam".
Następnie zwrócił się już bezpośrednio do Tuska.
- Zwracam się do Pana, Panie Premierze, nawiązując do częstej narracji Pana i Pana grupy politycznej o "imperium ojca Rydzyka", o rzekomym dawaniu mojej osobie ogromnych pieniędzy przez poprzedni rząd. Panie Premierze!
To jest wprowadzanie w błąd słuchających Pana.
My pracujemy na chwałę Bożą, dla wspólnego dobra, dla naszej Ojczyzny, rodaków, ludzi. To jest nasze powołanie i mamy obowiązek to czynić. Pytam: czy obecnie w Polsce nie mamy do tego prawa? Czy jako obywatele Polski jesteśmy tego prawa pozbawieni?
Pytam, Panie Premierze: dlaczego Pan nas dyskryminuje?
Dlaczego Pan nie mówi prawdy o nas, odbiera nam dobre imię?
Redemptorysta zaapelował do swoich słuchaczy o modlitwę "o oddalenie od Plski demonów kłamstwa".
- Do wszystkich zwracam się: nigdy nie posługujmy się kłamstwem, także w stosunku do tych, którzy nas nienawidzą. Tylko prawda jest siłą pokoju. Potrzeba wzajemnego szacunku i pracy dla dobra wspólnego, pokoju społecznego w naszej Ojczyźnie, tym bardziej, im bardziej jest on zagrożony – i to bardzo poważnie zagrożony - z zewnątrz.