Najlepsze miejsca już zajęte.

List otwarty Mateusza Kijowskiego do Adama Michnika Drogi Adamie, (Pozwalam sobie tak się do Ciebie zwrócić, bo tak się do siebie zwracaliśmy, kiedy prowadziliśmy u Ciebie nocne Polaków rozmowy.) Wierzę, że wartości, które spowodowały, że się spotkal...

Dość trafne. Dlatego będą dalej przegrywać.

I odpowiedź.

Widzimy się.

>"biedne wypalone maszyny do pracowania w dni robocze" >"roszczeniowi młodzi nie chcą pracować po 16 godzin dziennie w jego kancelarii"

Coś w tym jest.

Ale to przemyślał.