1 marca kierowcy przejeżdżający przez
Enfield w północno-wschodnim Londynie zauważyli rozbite i porzucone w rowie purpurowe Lamborghini Huracán Performante.
Do wypadku doszło prawdopodobnie w nocy z 28 lutego na 1 marca. Luksusowe auto w rowie zauważył o 7 rano między innymi Andrew Laurence, który jechał do pracy.
W rozmowie z
The Mirror
kierowca opowiedział co zauważył:
- Stało się to na niebezpiecznej części drogi. To miejsce, w którym ludzie jeżdżą bardzo szybko - opowiedział Laurence
The Mirror.
- Samochód był ustawiony w niewłaściwym kierunku i znajdował się po niewłaściwej stronie drogi, w dodatku w rowie.
Wyszedłem sprawdzić, czy nikogo w nim nie ma. Nie widujemy tutaj wielu fioletowych Lamborghini,
ale mogło należeć do któregoś z piłkarzy, ponieważ miejsce wypadku jest w pobliżu boiska treningowego Spurs.
Okazuje się, że warte ponad milion złotych
fioletowe Lamborghini Huracán Performante należało do Michaela Hudsona, właściciela Bitstocks, firmy doradczej i inwestycyjnej zajmującej się rynkiem kryptowalut
. Mężczyzna prawdopodobnie stracił panowanie nad pojazdem i wypadł z drogi. Niektóre media podają, że
milioner po wypadku zamówił taksówkę i pojechał do biura.
W sieci krążą zdjęcia auta porzuconego w rowie oraz wideo z jego wyciągania.