fot. East News / X @YvetteCooperMP
Nowa brytyjska minister spraw wewnętrznych przekazała w poniedziałek, że rząd Partii Konserwatywnej wydał na
relokację migrantów
do
Rwandy
znacznie więcej niż zapowiadał. Na plan wydano aż
700 mln funtów
, tymczasem faktycznie do Rwandy
relokowano tylko czterech migrantów
i to tych, którzy zgodzili się na to po tym, jak zaoferowano im po 3000 funtów.
Polityka relokacji migrantów
po raz pierwszy została wprowadzona w 2022 roku za rządów
Borisa Johnsona
. Rząd chciał, aby każda osoba ubiegająca się o azyl, która przybędzie do Wielkiej Brytanii po 1 stycznia 2022 roku z "bezpiecznego kraju", była odsyłana do Rwandy i tam oczekiwała na rozpatrzenie wniosku azylowego. Zakładano jednak, że nawet po uzyskaniu azylu migranci nie mogliby osiedlać się w Wielkiej Brytanii. Uważano, że odstraszy to osoby przybywające do kraju na małych łodziach przez kanał La Manche.
Pomysł został storpedowany przez organizacje zajmujące się prawami człowieka i ekspertów prawa migracyjnego. Ostrzegano wówczas, że naruszy ona zobowiązania Wielkiej Brytanii wynikające z prawa międzynarodowego. W zeszłym roku Sąd Najwyższy uznał plan relokacji za
niezgodny z prawem
.
Rządy Liz Truss, a następnie Rishiego Sunaka
kontynuowały jednak politykę relokacji,
uchwalając dodatkowe prawo pozwalające ominąć orzeczenie Sądu Najwyższego. Podpisano umowę z Rwandą i deklarowano nawet rozszerzenie planu na inne kraje. Strategia miała być bowiem fundamentem dotrzymania obietnicy powstrzymania napływu migrantów przez kanał La Manche.
Po tym, jak na początku lipca
Partia Pracy
wygrała wybory i przejęła władzę, premier
Keir Starmer
ogłosił, że plan relokacji migrantów zostaje wstrzymany.
Wczoraj
Yvette Cooper
, nowa minister spraw wewnętrznych, przemawiając w parlamencie, przekazała, że rząd wydał na plan relokacji migrantów 700 mln funtów, a do Rwandy wyleciały tylko cztery osoby. Byli to ochotnicy, którzy zgodzili się na to, po tym, jak zaproponowano im w zamian po 3000 funtów.
- Wysłanie czterech ochotników do Rwandy nie odstrasza nikogo ani niczego. A pomysł, żeby wydać 10 miliardów funtów na tę fantazję, tę fikcję, to tylko chwyt zastępujący ciężką pracę. Właściwie w ciągu 2,5 roku wydano już 700 milionów funtów na wysłanie zaledwie czterech ochotników. Często ostrzegaliśmy, że taniej byłoby umieścić ich w paryskim hotelu Ritz. W rzeczywistości byłoby taniej nawet kupić paryski Ritz - mówiła Cooper.
-
To najbardziej szokujące marnotrawstwo pieniędzy podatników, jakie kiedykolwiek widziałam
- dodała.
Cooper zdradziła, że w ciągu 6 lat konserwatyści planowali wydać na plan relokacji w sumie 10 mld dolarów, co mieli zataić przed parlamentem. Faktycznie poniesione koszty miały natomiast obejmować m.in. 290 mln funtów bezpośrednich płatności na rzecz Rwandy, organizację czarterowych lotów, które nigdy nie wyleciały, obsługę administracyjną dotyczącą zatrzymania i zwalniania setek osób ubiegających się o azyl oraz opłacanie 1000 urzędników państwowych, którzy pracowali nad planem.
Według rządowych danych w 2024 roku do Wielkiej Brytanii przez kanał La Manche już dostało się ponad 15 tys. osób, 19 osób zginęło w czasie podróży.