Prawo i Sprawiedliwość
rozpoczęło dziś nową akcję w ramach swojej kampanii wyborczej. Na dawnym przejściu granicznym w Świecku wystartował
konwój "cystern wstydu PO-PSL",
który ma pokazać,
ile Skarb Państwa stracił
w czasie rządów PO-PSL na
nieszczelnym systemie podatkowym
.
Cysterny
przez kilka tygodni mają jeździć po Polsce.
Towarzyszyć im będzie akcja ulotkowa. Samochody mają też towarzyszyć
konwencjom z udziałem Jarosława Kaczyńskiego
i spotkaniom Mateusza Morawieckiego. Jedna z nich ma pojawić się w Krynicy, gdzie premier ma odebrać nagrodę Forum Ekonomicznego.
Akcję zainaugurowano
konferencją prasową
, w której udział wzięli Mateusz Morawiecki i Joachim Brudziński.
- My często słyszeliśmy obietnicę liberałów: pracuj więcej, to wtedy będziesz więcej zarabiał, ale ona się bardzo często nie sprawdzała w III RP. Polacy pracowali bardzo dużo i ciężko, ale
gdzieś te pieniądze wyciekały, dosłownie i w przenośni
. One wyciekały w dużym stopniu poprzez m.in. ten
proceder przemytu paliwa
- mówił premier.
Według Morawieckiego, dziennie przez granicę wjeżdżało nielegalnie
500-600 cystern
,
co oznaczało straty po 20-24 mln zł dziennie.
- Musimy zdać sobie sprawę, że
to złodziejstwo przekraczało wszelkie granice
. Dosłownie i w przenośni, bo tu jesteśmy akurat na granicy. Przekraczało wszelkie granice. Trzeba było zabrać się za tych bandytów w białych kołnierzykach - mówił premier.
Dodał, że podobny proceder obejmował też produkty tytoniowe, alkoholowe, urządzenia elektroniczne, które były przemycane przez granicę, aby ominąć podatek VAT. Zdaniem premiera, doprowadziło to do
"gigantycznej luki VAT, którą KE określała na od 30-50 mld zł rocznie"
.
- Jak ktoś się przyjrzy dokładnie tym cysternom, to może zauważyć odpowiednie oznaczenia.
Konwój wstydu. Konwój wstydu dla naszych poprzedników
. Konwój, który ma uświadomić Polakom, obywatelom, wyborcom, jak dziurawy był system finansów publicznych, kiedy odpowiadali za grosz publiczny politycy Platformy Obywatelskiej, Polskiego Stronnictwa Ludowego. Wtedy ten system przypominał taki
dziurawy spichlerz
, z którego zboże wysypywało się bez żadnej kontroli - mówił z kolei
szef sztabu PiS Joachim Brudziński
.
Poinformowano też, że cysterny zostały wynajęte przez Komitet Wyborczy PiS
na zasadach komercyjnych od prywatnej firmy
. W sieci pojawiły się z kolei doniesienia, że
należą one do Orlenu
. Koncern wydał już oświadczenie w tej sprawie, w której podkreśla, że
nie ma nic wspólnego z akcją PiS
.