Podczas dzisiejszej konferencji prasowej
Szymon Hołownia
komentował sprawę wyborów prezydenckich. Jak podkreślił,
wyborów nie można zbojkotować
.
- Dzisiaj w wielu środowiskach słychać, że powinniśmy się zdemobilizować, że to czas na bojkot, że powinniśmy ustąpić.
Nie możemy ustępować przed szaleństwem
, nie możemy ustępować przed niczym nieograniczoną żądzą władzy.
Chcę powiedzieć jasno: n
ie bojkotujemy, nie abdykujemy i nie schodzimy z pola walki
- mówił.
- My w tej chwili nie wiemy, jak oszust rozda karty, bo w tej chwili wciąż je tasuje i znaczy - dodał.
Tłumaczył, że sam widzi, że
jego elektorat jest "wyraźnie rozdarty"
:
- Połowa mówi, że nie idzie na wybory ze względu na koronawirusa - i ja to rozumiem. Nigdy nikogo nie będę przekonywał, żeby w ten sposób ryzykował. Druga połowa mówi, że nie chodzi o koronawirusa, tylko o to, że nie chcą legitymizować oszustwa. Do tej połowy apeluję: przemyślcie swoje stanowisko raz jeszcze, bo co nam będzie z naszej moralnej wyższości, że nie uczestniczyliśmy w tym, skoro tego skutki dotkną nas?